Zgorzelec: Prowokator w t-shircie

Rozumiem wolność słowa i prawo do głoszenia swoich poglądów, ale trzeba mieć niezły tupet albo zupełnie nie mieć wyobraźni, żeby w 10 rocznicę ataku na dwie wieże WTC w Nowym Yorku założyć koszulkę z napisem 9/11 is a lie (11 września to kłamstwo) i przyjść do hali sportowej, gdzie rozgrywany jest turniej, w którym grają amerykańscy zawodnicy. Takim właśnie brakiem wyobraźni popisał się pewien młodzieniec, który w koszulce z tym kontrowersyjnym napisem przyszedł na zgorzelecki turniej koszykówki o puchar prezesa PGE.
Nie wiem, czy jego t-shirt widzieli zawodnicy z USA. Jeśli tak, to pewnie tylko przez grzeczność nie wytłumaczyli koledze po męsku, że trochę się jednak niestosownie ubrał. Wiele osób spośród zgorzeleckiej widowni było jednak zniesmaczonych tym widokiem.
Przypomnę, w zamachu na WTC zginęło blisko 3 tys. osób. A jeżeli kolega uważa, że 11 września to kłamstwo, to brawo. Może sobie podać rękę z umiłowanym przywódcą Iranu Mahmudem Ahmadineżadem. A tak na marginesie, ciekawe, czy byłby na tyle odważny, żeby wyjść na ulice Teheranu w koszulce z napisem np.: Mahmud is a liar.