Mateusz Pogudz w minutę przegrał swoją walkę na gali Ring XF2 w Łodzi

Przed walką zgorzelecki zawodnik zapowiadał, że jedzie się bić o odzyskanie dobrego imienia, po tym jak wśród sympatyków sportów walki rozeszła się fama, że pojedynki Mateusza, które stoczył w Zgorzelcu, mogły być ustawione. Pogi dwukrotnie stawał na zawodowym ringu w swoim rodzinnym mieście i dwukrotnie wygrywał w ładnym stylu. W Łodzi jego umiejętności miał zweryfikować debiutant na zawodowym ringu, ale zawodnik z nie lada sukcesami na amatorskich arenach MMA. Weryfikacja trwała minutę. Pogi przegrał. W wywiadzie po walce stwierdził, że jego przeciwnik był wysmarowany niedozwoloną substancją zwiększającą śliskość skóry, przez co rywal wyślizgiwał mu się uniemożliwiając założenie skutecznych chwytów. Rafał Haratyk zapewnia jednak, że to bzdura i że w każdej chwili jest gotów na rewanż.

Zobaczcie sami walkę Mateusza Pogudza i Rafała Haratyka

materiał filmowy: Ring XF2