Wszystko odbywa się na ruchu, czyli w ten sposób, żeby nie zakłócić normalnego funkcjonowania obu oddziałów. Jak mówi dyrektor Zofia Barczyk, to pierwsze tak poważne zmiany w wyglądzie i funkcjonalności obu oddziałów od czasu wybudowania szpitala ponad 40 lat temu.
- Można powiedzieć, że powstaje w zasadzie nowy blok porodowy w starym obiekcie. Z nowymi ścianami, podłogami, z nową wentylacją i wyposażeniem - wylicza Z. Barczyk. Do wyremontowanych części szpitala systematycznie kupowany jest nowy sprzęt. Ostatnie nabytki zgorzeleckiej placówki to trzy nowoczesne łóżka porodowe, z których każde kosztuje ponad 50 tys. zł. Jak mówi dyrektorka, przebudowa była już konieczna, żeby wypełnić coraz ostrzejsze standardy zakontraktowanych procedur medycznych. Choć jak podkreśla, z tym w zgorzeleckim szpitalu nigdy nie było źle. - Na podstawie umieralności noworodków ocenia się jakość pracy szpitala. Ten wskaźnik w Zgorzelcu jest bardzo niski. Wynosi u nas 4,3 podczas gdy w województwie to 7,6. Jesteśmy pod tym względem na czwartym miejscu na Dolnym Śląsku - cieszy się Zofia Barczyk.
Jeszcze kilka lat temu ciężarne kobiety unikały rodzenia w Zgorzelcu. Wybierały szpitale w Bolesławcu i Lubaniu. Teraz to się zmienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?