Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubań: Monodram Antoniego Macierewicza

Janusz Pawul
Poseł Antoni Macierewicz tym razem zaprezentował swój spektakl w Lubaniu
Poseł Antoni Macierewicz tym razem zaprezentował swój spektakl w Lubaniu Janusz Pawul
Ponad dwieście osób przyszło we wtorek posłuchać o katastrofie smoleńskiej i beznadziejnym rządzie Donalda Tuska

Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, nie miał dla mieszkańców Lubania zbyt wiele czasu. Ale przeszło 1,5 godziny, które spędził w dusznej sali konferencyjnej Galerii Łużyckiej wystarczyło, żeby po raz kolejny mógł wyłuszczyć swoją teorię na temat katastrofy 10 kwietnia 2010 roku, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński, jego małżonka i 94 inne osoby uczestniczące w delegacji na obchody rocznicy mordu katyńskiego.

Antoni Macierewicz mówił dobitnie, ze swadą, doskonale wplatał w swoje przemówienie rozmaite figury retoryczne, często odnosząc się przy tym do publiczności. Wyglądało to trochę jak monodram, teatr jednego aktora, a wszelkie głosy z widowni były natychmiast uciszane. Na dyskusję miał być czas po zakończeniu przemówienia Macierewicza. Nie było jej jednak. Poseł odczytał jedynie kilka pytań spisanych na kartkach przez asystentów, odpowiedział na nie i żegnany oklaskami opuścił salę.

Zanim to się stało, omawiał szczegóły Białej Księgi opracowanej przez zespół, którym kierował. Mówił o tym, że do katastrofy prezydenckiego Tupolewa doszło 15 metrów nad poziomem lotniska, że piloci próbowali poderwać maszynę, ale nie mogli, że tuż przed tragedią samolot został obezwładniony. Słowo zamach nie pało ani razu, ale wisiało w powietrzu w każdym kącie dusznej sali. Tym bardziej, że według Macierewicza, jasny dla wszystkich jest cel, tego co stało się 10 kwietnia. Chodziło o wyeliminowanie z polityki tak krajowej jak i zagranicznej najlepszego z polskich prezydentów, nieodżałowanego Lecha Kaczyńskiego, który nie tylko śnił o Polsce potężnej i niezależnej, ale zdaniem posła, skutecznie tę wizję realizował. Wszak to przecież on powstrzymał atak Rosjan na Gruzję. To on stawiał stanowcze weto dla prywatyzacji polskiego sektora energetycznego. Dlatego właśnie, zdaniem Antoniego Macierewicza zginął. A odpowiedzialność za to ponosi rząd Donalda Tuska. Za wszystko zresztą. Za rozdzielenie wizyt w Katyniu, za zlekceważenie informacji o planowanym zamachu na prezydenta, za wciąż nieopublikowany raport ze śledztwa smoleńskiego, za brak dymisji po katastrofie, za gazowy kontrakt z Rosją, za zniszczenie polskich stoczni, za trudną sytuację społeczną i ekonomiczną, za niezborne ruchy gospodarcze, za to, że Polacy nie mają unijnych emerytur i za to, że polscy rolnicy mają niższe dopłaty unijne. Nawet za sfałszowane wybory. Te, które będą. Jesienią.

Na sali, nawet jeśli były osoby, które nie do końca utożsamiały się z tezami posła Macierewicza, nie zabierały głosu. Po pierwsze dlatego, że nie mogły; po drugie, nie po to przyszły. – Nie ma najmniejszego sensu podejmować dyskusji, bo wyznawców Macierewicza, Kaczyńskiego i Radia Maryja nikt nie przekona żadnymi argumentami – mówi Jarosław Kolebski, którego poprosiliśmy o wrażenia ze spotkania z posłem. – To, po co pan przyszedł? – pytamy. – Jak do Lubania przyjeżdża kabaret, też idę. W tym mieście naprawdę niewiele się dzieje, więc trudno sobie odpuścić taką okazję. Poza tym, chciałem zobaczyć ile ludzi przyjdzie. – I co? – Faktycznie całkiem sporo.

Wkrótce tylko u nas filmy ze spotkania z posłem Antonim Macierewiczem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto