Bandyci ze Świdnicy zatrzymani

21 stycznia w nocy dzierżoniowska komenda została powiadomiona przez 61- letniego mężczyznę, który został wywieziony, pobity po czym doprowadzony do stanu
bezbronności okradziony przez dwóch nieznanych mu sprawców. Jak ustalili policjanci pokrzywdzony poznał napastników w jednej z dzierżoniowskich dyskotek,
gdzie wspólni spożywali alkohol. Mężczyźni zaoferowali się, że zawiozą pokrzywdzonego do domu. Tak jednak się nie stało. W trakcie drogi, zatrzymali się na
poboczu i użyli wobec niego gazu pieprzowego, a następnie grożąc pobiciem zażądali pieniędzy. Mężczyzna próbował wyrwać się swoim oprawcom i uciec. Jednak został zatrzymany i z powrotem wciągnięty do samochodu. Duet napastników wywiózł pokrzywdzonego do pobliskiej wioski, gdzie pobili go, a następnie doprowadzając do stanu bezbronności okradli zabierając saszetkę wraz z portfelem, dokumentami oraz pieniędzmi w kwocie 1900 zł.
Zostawili pokrzywdzonemu 100 zł oraz telefon komórkowy, aby mógł zadzwonić po taxi i wrócić do domu. Mężczyzna powiadomił jednak policję o tym zdarzeniu. Funkcjonariuszom dzierżoniowskiej komendy zajęła trzy dni ustalenie i zatrzymanie sprawców. Jak się okazało byli to dwaj bracia mieszkańcy sąsiedniego, świdnickiego powiatu. Młodszy z nich 30-latek dodatkowo był poszukiwany przez Komendę w Świdnicy do odbycia kary pozbawiania wolności. Wobec drugiego ze sprawców prokurator zastosował dozór policyjny. Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą ustalili również, że podejrzani po dokonanym przestępstwie, spalili w piecu portfel i saszetkę, a dokumenty wysłali pokrzywdzonemu pocztą na jego adres. Pieniądze natomiast zdążyli już wydać.
Teraz za rozbój odpowiedzą przed sądem, za co mogą zostać skazani nawet na karę do 12 lat pozbawienia wolności.