. Co z tym nadchodzącym kryzysem?
Od pewnego jednak czasu pojawiają się prognozy lub opinie ekonomistów, mówiące o nadchodzącym spowolnieniu w gospodarce, a nawet o kolejnym kryzysie. Czy na Dolnym Śląsku mamy się czego obawiać?
Spośród przebadanych w Polsce pracodawców, 14 proc. przewiduje zwiększenie zatrudnienia w II kwartale tego roku, zaledwie 3 proc, zadeklarowało chęć zwalniania pracowników, a 80 proc. nie planuje zmian personalnych, takie wnioski płyną z raportu "Barometr Manpower Perspektyw Zatrudnienia", przedstawionym przez agencję zatrudnienia ManpowerGroup. Warto tu podkreślić, że prognoza dla południowo-zachodniej Polski czyli dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny jest najlepsza spośród wszystkich regionów naszego kraju.
- Przedsiębiorcy w napięciu czekają na efekty Brexitu, poza tym pewne symptomy spowolnienia faktycznie możemy zaobserwować, szczególnie w branży motoryzacyjnej – odpowiada Paweł Sobiegraj, szef regionu południowo-zachodniego w agencji zatrudnienia Manpower. - Jednak wolę mówić o stabilizacji niż wyhamowaniu. W najbliższych miesiącach będziemy obserwowali raczej zmniejszenie liczby nowo zatrudnianych pracowników niż wzrost zwalnianych – dodaje. Jego zdaniem, na Dolnym Śląsku, dobra koniunktura będzie nadal bardzo widoczna.
Kto będzie miał najłatwiej w znalezieniu posady, a kto musi się lepiej postarać?
Osoby poszukujące nowej pracy lub planujące zmianę pracodawcy nie muszą się obawiać o swoją przyszłość na rynku pracy. Firmy w dalszym ciągu będą rekrutować. Najbardziej optymistyczna przyszłość czeka szukających zatrudnienia w produkcji przemysłowej, transporcie, logistyce oraz handlu i budownictwie. Tutaj przewaga przedsiębiorców i firm chcących zatrudniać, nad tymi którzy o tym nie myślą lub w ostateczności zamierzają zwalniać, waha się od 11 do nawet 22 proc. Tak więc wciąż najbardziej poszukiwani będą pracownicy produkcyjni i okołoprodukcyjni, kierowcy, sprzedawcy czy budowlańcy.
- Dobrą koniunkturę w tych branżach zawdzięczamy rosnącej wraz z płacami konsumpcji, fabrykom motoryzacyjnym czy sprzętu AGD choćby w Bolesławcu, w Jaworze czy pod Wrocławiem oraz w samej stolicy Dolnego Śląska – wymienia Paweł Sobiegraj. To nie tylko sami producenci, ale też liczni kooperanci – podkreśla.
Najmniejszej liczby ofert pracy w drugim kwartale bieżącego roku można się spodziewać w branży związanej z finansami i usługami dla biznesu, restauracjami i hotelami, a także z rolnictwem, leśnictwem i rybołówstwem. Choć w tych ostatnich też nie będzie źle. - Tuż przed wakacjami będziemy mogli jednak zaobserwować efekt sezonowości w zatrudnieniu, czyli niewielkie ożywienie – tłumaczy ekspert Manpower.
Warto też dodać, że jeżeli chodzi o perspektywy zatrudnienia, nasz rynek znalazł się w europejskiej czołówce, obok takich krajów jak Chorwacja, Irlandia, Rumunia czy Niemcy.
ZOBACZ TEŻ:
Areszt dla nożownika z Galerii Dominikańskiej. Miał związki z terrorystami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?