- Chciałbym, aby wypadkową dzisiejszego spotkania była odpowiednia koordynacja działań wszystkich zaangażowanych elementów oraz osiągnięcie maksymalnych efektów szkoleniowych podczas samego już ćwiczenia.- zaznaczył dowódca „Czarnej Dywizji” generał brygady Janusz Adamczak. Na pewno będzie to nie lada wyzwaniem, gdyż ćwiczenie ma wymiar międzynarodowy, a do udziału została zaproszona partnerska jednostka pancerna z Niemiec.
Głównym ćwiczącym będzie 10. Brygada Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa (10BKPanc). - Najważniejszym celem manewrów w Lubuskiem i na Dolnym Śląsku będzie sprawdzenie przygotowania tejże brygady do działania zgodnie z wojennym przeznaczeniem.- wyjaśnił dowódca 11DKPanc. Oprócz wsparcia z 203 Batalionu Pancernego 21. Niemieckiej Brygady Pancernej na poligonie będzie można zobaczyć również polskich saperów, lotnictwo Wojsk Lądowych, pododdziały rozpoznania i walki radioelektronicznej, bezzałogowe środki rozpoznawcze, artylerię, piechotę oraz wiele innych jednostek.
Uczestnikom spotkania przybliżono skład i strukturę organizacyjną kierownictwa ćwiczenia. Dzień po dniu omówiono również przebieg i realizację poszczególnych zadań taktycznych oraz ogniowych. Wiele uwagi poświecono na koordynację wszystkich zamierzeń, co okazuje się niezwykle kluczowe, gdyż sceną, na której będą odbywały się manewry są aż dwa województwa oraz cztery place ćwiczeń: wędrzyński, krośnieński, żagański i świętoszowski.
Dowódca dywizji zaznaczył, że 10BKPanc miała stosunkowo niewiele czasu do przygotowania się do ćwiczenia. Wynikało to przede wszystkim z dużego zaangażowania w operację w Afganistanie. Ponad 1300 żołnierzy tej jednostki wzięło udział w VIII zmianie Polskich Sił Zadaniowych w państwie Hindukuszu. -W związku z powyższym należy wykorzystać pozostały do „Borsuka” czas na doskonalenie między innymi zadań kierowania ogniem oraz współdziałania z lotnictwem Wojsk Lądowych - uzupełnił generał Adamczak.
Równolegle, na bazie największego ćwiczenia „Czarnej Dywizji” w 2012 roku przeprowadzone będzie ćwiczenie instruktażowo – metodyczne dowódcy Wojsk Lądowych – „MERITUM 12”.
Na zakończenie zastępca szefa sztabu ds. operacyjnych pułkownik Piotr Malinowski podzielił uczestników konferencji na grupy, podczas których mieli uszczegółowić zadania dla wszystkich jednostek wojskowych i grup zaangażowanych w ćwiczenie. - Nie wyobrażam sobie, aby ktoś po dzisiejszym spotkaniu nie wiedział, gdzie ćwiczy, śpi, czy choćby spożywa posiłek.- podsumował płk Malinowski.
Wielkie manewry rozpoczną się 26 marca i potrwają 6 dni. Tło polityczne i scenariusz, jakie towarzyszyć będą żołnierzom podczas „BORSUKA 12” nie odbiegają od realiów i związane są z dążeniami mniejszości narodowych do zyskania większych praw oraz walki o wpływy na terenach bogatych w złoża gazu łupkowego oraz ropy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?