Minister skarbu z wizytą na zaporze w Niedowie

Inwestycja ma szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa mieszkańców powiatu zgorzeleckiego i to było głównym tematem dyskusji podczas dzisiejszego spotkania.

- Praca przy budowie tamy przebiega sprawnie i bez problemu powinna się zakończyć w terminie. Tama zabezpieczy mieszkańców przed sytuacją jaka miała miejsce pięć lat temu. Z kolei Elektrownia Turów będzie miała zabezpieczoną wodę dla swojej działalności. Tama jest naprawdę potężna i stawi opór siłą natury - mówi Andrzej Czerwiński, minister Skarby Państwa.
Andrzej Czerwiński podkreślił również, że budowa to zrównoważony rozwój, w którym uczestniczy lokalne społeczeństwo i firmy oraz skarb państwa. Przemysłowy gigant, jakim jest grupa PGE, wcale nie potrzebuje tak dużo wody do chłodzenia swej elektrowni w Turowie. Jednak odbudowuje tę zaporę w taki sposób, by pokazać, że gigant przemysłowy ma ludzkie serce i zagwarantuje większe bezpieczeństwo.

W podobnym tonie lecz nieco bardziej z dystansem wypowiadał się senator Jan Michalski.
- Zawsze musimy być czujni i nigdy nie możemy mieć pewności, że będziemy całkowicie bezpieczni. Natura potrafi płatać najróżniejsze figle. Należy jednak pamiętać, że w 2010 roku największe zagrożenie nadeszło od strony Czech, a rozmycie tamy było tego następstwem. Myślę, że powstająca inwestycja zabezpieczy w znacznej mierzy mieszkańców przed większymi zdarzeniami oraz w dalszym ciągu będzie ciekawym ośrodkiem turystycznym. [/cyt]

Przed powodzią ośrodek wypoczynkowy w Niedowie każdego latem cieszył się dużą popularnością wśród mieszkańców, a także turystów. Po zakończeniu budowy planuje się przywrócenie funkcji rekreacyjnej ośrodka.
- Przed ponownym zalaniem zbiornika oczyścimy całą linię brzegową, a poziom wody podniesie się o pięć metrów w stosunku do obecnego stanu. Przywrócimy ośrodkowi dawną świetność i możliwość korzystania z niego. Jesteśmy też w kontakcie z wójtem Gminy Zgorzelec wiemy, że oni też planują inwestycje wokół jeziora, więc ośrodek będzie jak najbardziej dostępny dla wszystkich - informuje Artur Kin, dyrektor oddziału Elektrowni Turów.

Odbudowa, którą wykonuje lokalna firma z Bogatyni EGBUD, trwa od czerwca 2014 r. i zakończy się w sierpniu 2016 r. Następnie przez pół roku napełniany będzie zbiornik, w którym zapas wody zostanie zwiększony o 3,7 mln metrów sześciennych.
Zapora Niedów na rzece Witka pękła w sierpniu 2010 r. z powodu zbyt intensywnych opadów deszczu, jakie przeszły nad częścią Dolnego Śląska. Siedmiometrowa fala zalała okoliczne miejscowości na trasie Bogatynia-Zgorzelec oraz sam Zgorzelec. W ciągu trzech godzin spłynęło do zbiornika 30 mln metrów sześciennych wody, czyli sześć pojemności tego zbiornika.