Po pogodnym, upalnym weekendzie czekają nas kolejne dwa dni z wysoką temperaturą. We wtorek słupek rtęci może pokazać na Dolnym Śląsku aż 34 stopnie w cieniu, we Wrocławiu nieco mniej - 33 kreski. Wieczorami będą nas nawiedzały burze, i to coraz silniejsze - lokalnie z gradem i gwałtownym wiatrem. O szczegóły zapytaliśmy dyżurnego synoptyka z biura prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Czytaj też: Modne ubranie na upały? Podpowiadamy, w co się ubrać
Upały, a potem burze
Zachmurzenie będzie umiarkowane, miejscami duże, po południu można się spodziewać opadów deszczu i lokalnych burz z gradem, a także wiatru do 70 km/h - mówi Teresa Wilczyńska, dyżurny synoptyk IMGW.
Dodaje, że należy chronić się przed słońcem, pamiętać o nakryciu głowy i pić dużo wody.
Załamanie pogody
- Od środy do soboty temperatura maksymalna w całym województwie wyniesie od 24 do 27 stopni, z kolei nocami temperatura minimalna spadnie do 14-17 stopni. Wciąż można się spodziewać deszczu i burz - zapowiada synoptyk.
Przeczytaj też: Kurtyny wodne, zdroje uliczne - jak radzić sobie z upałem we Wrocławiu?
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?