Uwaga czad

Pani Natalia z Żarskiej Wsi była podtruta tlenkiem węgla dwukrotnie.
- Objawy przypominały grypę żołądkową lub inne zatrucie- opowiada. - W ustach miałam słodki smak, potwornie bolała mnie głowa, pojawiły się wymioty i ogólne złe samopoczucie. Kiedy nie tylko pani Natalia, ale i jej 9-letnia córka zaczęła się źle czuć, pojechały na pogotowie. Diagnoza była prosta- podtrucie czadem.
Przy drugim podtruciu zdecydowała się na zakup czujnika, który informuje sygnałem alarmowym o zwiększonej ilości tlenku węgla w mieszkaniu.
Z jej strony zachowane zostały wszelkie zasady, aby uniknąć kolejnych podtruć, ale podczas silnego wiatru, dwutlenek węgla cofa się w kominie wentylacyjnym wprost do jej mieszkania. Jak ustrzec się tragedii?
Są one często konsekwencją niewiedzy lokatorów - mówi kpt. Hubert Jarosz, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu.
Jak wyjaśnia, do zatruć dochodzi, bo często nie zdajemy sobie sprawy, co może stać się, gdy nie przestrzegamy podstawowych zasad bezpieczeństwa, bo nie mamy świadomości, że tak naprawdę niewiele potrzeba, aby nasze mieszkania i domy stały się bardziej bezpieczne. Problem wzrasta szczególnie w okresie jesienno-zimowym, chociaż do akcji ratowniczo-gaśniczych związanych z tlenkiem węgla strażacy wyjeżdżają w ciągu całego roku. Tlenek węgla w statystykach zatruć zajmuje trzecie miejsce po zatruciach lekami i alkoholem. - Na terenie powiatu zgorzeleckiego w 2011 roku doszło do 48 zdarzeń związanych z powstaniem tlenku węgla w budynkach - wylicza Jarosz. Do najbardziej niebezpiecznych zdarzeń związanych z podtruciem tlenkiem węgla doszło w Zgorzelcu przy ul. Szarych Szeregów – poszkodowane zostały 3 osoby oraz przy ul. Łużyckiej- poszkodowana była 1 osoba czy przy ul. Daszyńskiego- poszkodowana została1 osoba.
Najpowszechniejsze błędy lokatorów to: szczelnie pozamykane okna, pozaklejane kratki

wentylacyjne, brak otworów wentylacyjnych
w drzwiach łazienkowych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i

kominowych sprawiają, że w naszych mieszkaniach lub domach

możemy
nie być bezpieczni.
W niewietrzonych pomieszczeniach bardzo łatwo może dojść do tragedii.
Do zatruć często dochodzi w nowo wyremontowanych mieszkaniach,
z nowymi piecami, nie mającymi
indywidualnych przewodów napowietrzających i gdzie z przyczyn oszczędnościowych zlikwidowano przewody wentylacyjne, a okna i drzwi są
zbyt szczelne. Mieszkanie doskonale szczelne nie oddycha”; brak dostępu tlenu może doprowadzić do tragedii.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnymi bezwonnym- powoduje to problemy z jego wykryciem. Powstaje wówczas, gdy coś się spala lub pali, a w otoczeniu, gdzie przebiega ten proces jest za mało powietrza, dokładniej tlenu.
Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to: kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe. Zagrożeniem jest nie tylko brak dopływu powietrza, ale też nieprawidłowy odpływ spalin. W związku z tym groźne są zapchane lub nieszczelne przewody kominowe.