Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Polacy obok Niemców

Janusz Pawul
Czy ma to jakiekolwiek znaczenie, że po śmierci  nasi bliscy mogą być pochowani w ziemi, w której spoczywają już szczątki innych osób?
Czy ma to jakiekolwiek znaczenie, że po śmierci nasi bliscy mogą być pochowani w ziemi, w której spoczywają już szczątki innych osób? Janusz Pawul
Po 66 latach ziemia przy ul. Cmentarnej znów przyjmie prochy mieszkańców Zgorzelca

Od 12 października cmentarz przy ul. Cmentarnej znów może przyjmować zmarłych. Starał się o to od kilku lat proboszcz parafii Matki Bożej Łaskawej w Zgorzelcu, ks. Sławomir Lewandowski. Teraz za miejsce na wieczny spoczynek zapłacimy tam 500 zł za pojedynczy grób ziemny i 1050 zł za grób ziemny rodzinny. Pojedynczy murowany grób to koszt 700 zł, podwójny jednopoziomowy (rodzinny) kosztuje 1450 zł. Najdroższy jest murowany, podwójny piętrowy (dla czterech osób), kosztuje 2,1 tys. zł Do tego trzeba doliczyć opłatę za rezerwację miejsca na min. 20 lat 700 - 850 zł, a kiedy chcemy zamówić kawałek ziemi za życia jest jeszcze drożej od 1,5 do 2 tys. zł. Zapłacimy nawet za wjazd na cmentarz od 20 do 60 zł. Takie życie... Cmentarz jest parafialny, więc pieniądze z opłat zasilą budżet parafii i posłużą na dalsze niezbędne prace na cmentarzu, ale też pewnie przydadzą się przy budowie nowego kościoła, tuż obok cmentarza.

Wielu starszych ludzi ma jednak problem, żeby się zdecydować na pochówek na nowym cmentarzu przy Cmentarnej. Bo nowy, wcale nie jest nowy. Cmentarz w tym miejscu funkcjonował już przed II wojną światową i szczątki zmarłych wciąż spoczywają w tej ziemi. - Nie chcę leżeć na jakimś Niemcu - mówi 80-letnia pani Nina. Młodsze pokolenie nie ma z tym większego problemu.
- Zmarłemu to przecież wszystko jedno, co z nim będzie. Ważne, żeby został w pamięci żywych - uważa Karol Piotryk ze Zgorzelca. A ci, którzy byli pochowani na cmentarzu przy ul. Cmentarnej, w pamięci żywych pozostali. W dniu otwarcia nekropolii miała miejsce uroczystość poświęcenia miejsca pamięci tych mieszkańców Zgorzelca (wtedy Moys), którzy na dawnym cmentarzu spoczęli. W uroczystości wzięli udział ks. infułat Władysław Bochnak oraz biskup ewangelicki Wilhelm Pietz z Görlitz. Wszystkie ocalałe na cmentarzu nagrobki zostały zebrane w jedno miejsce i tworzą dziś lapidarium, pośrodku którego stanęła tablica z nazwiskami 200 niemieckich rodzin, których członkowie spoczywają na nowym-starym cmentarzu. W uroczystości wzięli też udział żyjący jeszcze krewni pochowanych tu osób. Pod tablicą zapłonęły znicze, a po ekumenicznym nabożeństwie, w kaplicy obok cmentarza odbył się wykład Piotra Zubrzyckiego nt. powojennej historii Zgorzelca. Miejsce pamięci na cmentarzu przy ul. Cmentarnej powstało w ramach dofinansowanego przez UE projektu pn. Nasza historia, wspólnota, przyszłość.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto