MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drugie potknięcie Turowa

Marek Żytomirski
Sobotnia porażka zgorzeleckich koszykarzy w Koszalinie była brana pod uwagę w scenariuszu II rundy. Strata jednego punktu (druga porażka w tym sezonie) nie pogarsza jednak pozycji Turowa.

Sobotnia porażka zgorzeleckich koszykarzy w Koszalinie była brana pod uwagę w scenariuszu II rundy. Strata jednego punktu (druga porażka w tym sezonie) nie pogarsza jednak pozycji Turowa. Prawdziwą stratą jest kontuzja Dariusza Lewandowskiego. Mamy nadzieję, że skręcenie stawu skokowego nie jest zbyt poważne, i najlepszy center ligi wróci na parkiet przed fazą play off.

Mecz w Koszalinie odbył się niejako z marszu, po zakończonym właśnie obozie w Nowej Rudzie. Drużyna Czesława Dasia i Mirosława Kabały przełożyła dwa spotkania, pozwalając tym samym na iluzoryczne liderowanie ekipy ze Starogardu Gdańskiego. Już w najbliższą sobotę (18 stycznia) podejmujemy Stal ze Stalowej Woli i być może już po tym meczu postawimy przysłowiową kropkę nad „i”. Układ jest bowiem taki, że w 5 pozostałych do końca meczów, musimy zdobyć minimum 6 punktów, aby zająć I miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym. Nie ma więc najmniejszych powodów do niepokoju.

Bij mistrza

Nie ulega wątpliwości, że pokonanie w tym sezonie Turowa jest pewnego rodzaju nobilitacją. Jednak mimo szczerych chęci konkurentów, do tej pory zgorzelecka ekipa schodziła pokonana jedynie dwukrotnie (wcześniej w Zielonej Górze). W sobotę doszło do rewanżowej konfrontacji Turowa z AZS-em Zagaz Koszalin, jednym z głównych faworytów do awansu. Tak przynajmniej uważano przed rozpoczęciem sezonu, lecz jak do tej pory, koszalinianie nie potwierdzili jednak swych ogromnych możliwości - dobry, doświadczony skład, to jeszcze nie wszystko. Sobotni mecz stał na dobrym poziomie. Oba zespoły dużą uwagę przywiązywały do gry obronnej. Pierwsze 5 punktów w meczu, to dorobek Turowa. Jednak koszalinianie szybko otrząsnęli się z niemocy i wzięli się do pracy. Szybko dogonili przeciwnika i wyszli na prowadzenie. Niestety, w jednej z akcji podkoszowych kontuzji doznał najlepszy zawodnik Turowa i w ogóle I ligi, Dariusz Lewandowski, który niestety, nie wrócił już na parkiet. Wydawało się, że gospodarze natychmiast wykorzystają brak „króla tablic”, ale dzięki wspaniałej mobilizacji pozostałych zgorzeleckich koszykarzy, trwał w dalszym ciągu wyrównany bój. Udane zagrania Grzegorza Mordzaka, Sławomira Nowaka i Dariusza Skowrońskiego spowodowały, że na dużą przerwę Koszalin schodził z boiska z zaledwie 1-punktową przewagą.

Skuteczna strefa
W III kwarcie dobrze pokazał się Tomasz Zabłocki, i chociaż znakomitą partię w AZS-ie rozgrywali Briegmann i Klocek, gospodarze nie byli w stanie wypracować sobie większej przewagi. Jak przystało na drużynę z charakterem, Turów nie poddawał się do końca. Mordzak, Zabłocki i Edward Żak robili wszystko, by wygrać także ten mecz. Skutecznie niwelowana ambicją strata Lewandowskiego, zaczęła przekładać się na ilość zbiórek, a w konsekwencji na kolejne punkty przewagi Koszalina. Losy meczu zdecydowały się w dwóch końcowych minutach. Twarda strefowa gra obronna gospodarzy okazała się nie do pokonania. Brak możliwości skutecznego rozbicia strefy przez dogrywanie do wysokiego Lewandowskiego oraz brak zbiórek po niecelnych rzutach naszych zawodników, przesądziły losy meczu. Zbiórki po niecelnych rzutach Turowa pozwalały na wyprowadzanie skutecznych kontrataków. Ostatecznie przewaga Koszalina sięgnęła 11 punktów, co jednak nie odzwierciedla faktycznego stosunku sił. Owszem, zwycięstwo AZS-u było zasłużone, nas jednak cieszy - mimo porażki - dobra postawa koszykarzy Turowa.
AZS Koszalin - Turów Zgorzelec 80:69 (19:18, 18:18, 21:17, 22:16)
Turów: Skowroński 11, Zabłocki 17, Nowak 13, Kempski 2, Mordzak 19, Żak 7, Czerniak, Lewandowski, Samiec.
Najwięcej dla AZS: Briegmann 24, Klocek 15, Dąbrowski 11, Karaś 8.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto