Karate. Pierwszy start w zawodach w tym roku i od razu drugie miejsce w klasyfikacji medalowej

W pierwszy weekend marca w Bydgoszczy odbyła się XX edycja Międzynarodowego Turnieju Karate WKF Central Europe Open. Walczyło łącznie ok. 700 zawodników z 67 klubów z Polski, Czech, Azerbejdżanu, Norwegii i Niemiec.
Lęborski klub reprezentowało 15 karateków, sięgając po 15 medali - 7 złotych, 4 srebrne i 4 brązowe. Taki dorobek pozwolił na zajęcie 2 miejsce w klasyfikacji medalowej. Jako jedyna dwa złote medale wywalczyła Aleksandra Janczak z najmłodszego pokolenia karateków.

- Na dużych zawodach w nowej hali w Bydgoszczy bardzo „wyskoczyli” nam najmłodsi zawodnicy. Bardzo jestem z nich dumny

- podkreśla trener Piotr Pobłocki.

- Na sukces zapracowali jednak wszyscy. Musieli stoczyć wiele walk, czy to w kata czy w kumite. Jeśli miałbym wyróżnić kogoś indywidualnie, to Ola Janczak, która wywalczyła złote medale w kata i w kumite. Drugi raz w zawodach startowała Natasza Baranowska i też zasłużyła na wyróżnienie.

Złoto i brąz zdobyli Nina Wójtowicz i Bartosz Sołtys. Sara Pękala i Bartosz Łazorczyk wywalczyli po jednym złocie. Natasza Baranowska wzięła dwa srebra. Hubert Judycki i Szymon Sołtys wywalczyli brązowe medale.

Kadrowiczka Aleksandra Klimik, która przyzwyczaiła do wygrywania konkurencji, tym razem ze srebrem.

- W przypadku Oli zawsze liczymy na złoto. Ona przecież należy do krajowej czołówki. Jest w kadrze. W finale kumite walczyła z Julią Wieliczko z Gdańskiego Klubu Karate Do, rywalką z którą wielokrotnie wygrywała i wcześniej nigdy nie przegrała. Zawalczyła dobrze. Było 0-0 i przegrała przez wskazanie sędziów 3-2. Wielu było zaskoczonych takim rozstrzygnięciem. Cieszę się z tego srebra

- mówi Piotr Pobłocki.

Do indywidualnych osiągnięć nasi karatecy dołożyli drużynowe. Złote medale zdobyli Szymon Sołtys, Filip Maszota, i Kornel Łazorczyk, a srebrne Aleksandra Janczak, Sara Pękala i Natasza Baranowska.

Bez medalu tym razem Michał Parczewski, Weronika Reclaf, Dagmara Linsztedt i Filip Maszota.

- Pomimo dobrych startów nie udało się stanąć na podium. Michał miał ciężką przeprawę i nie poszło mu tak, jak chcielibyśmy. Pójdzie następnym razem. Trzeba robić swoje. Weronika przegrała przez wskazanie sędziów 3-2 wejście do puli medalowej. Czegoś zabrakło.

- ocenia Pobłocki.

Aleksandra Klimik, Weronika Reclaf i Michał Parczewski uczestniczyli wcześniej w zgrupowaniu kadry przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy seniorów i mistrzostwami Europy kadetów, juniorów i U21.

Zanim jednak te zawody lęborski klub weźmie udział w turniej kwalifikacyjnym Grand Prix w Tczewie.