- Przejeżdżaliśmy akurat tamtędy. Pomagaliśmy ofiarom aż do przyjazdu służb ratunkowych. Od 17 lat pełnię służbę w Ochotniczej Straży Pożarnej, bywałem na różnych wypadkach, pomagałem podczas powodzi, ale tak poruszony jeszcze nigdy nie byłem - mówił nam w środę Łukasz Kocot, prezes OSP w Starym Węglińcu. - Nic więcej powiedzieć nie mogę...
To on reanimował jednego z mężczyzn, którzy ucierpieli w wypadku. Miał bardzo rozległe rany. Niestety, dotarła do nas smutna wiadomość, że młody mężczyzna zmarł w szpitalu.
Z relacji świadków wypadku koło Węglińca, do którego doszło we wtorek, wynika, że kierowca BMW jechał około 50 km/h. Świadkowie mówią o potężnej plamie oleju, która ciągnęła się od Piaseczna aż do Jeleniowa. Osobowe auto, którym podróżowały trzy osoby miało sunąć po niej wprost pod TIR-a. Kierowca, zdaniem obserwatorów, nie mógł nic zrobić.
- Na miejscu wypadku był biegły, który ustali, co to była za substancja i czy faktycznie to przez nią kierowca nie zapanował nad pojazdem. Badane są przyczyny tego wypadku - mówią policjanci ze zgorzeleckiej Komendy Policji.
Jak dodają policjanci, kierowcy TIR-a nic się nie stało. Trzy osoby z BMW zostały hospitalizowane, dwie z nich po udzieleniu pomocy medycznej zwolniono do domu. Trzecia zmarła.
Pomocy na miejscu zdarzenia aż do przyjazdu karetki pogotowia i policji udzielali poszkodowanym strażacy ochotnicy ze Starego Węglińca. To oni jako pierwsi pojawili się na miejscu wypadku.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?