Tego nie wolno robić na szlaku! Zobacz najgorsze błędy niedzielnych turystów. Ty na pewno tak nie robisz?
Chodź na piwko, naprzeciwko...
Zimne piwo w ciepły dzień to świetny sposób na schłodzenie się, który wynagrodzi wszelkie trudy, ale zaserwujmy je sobie dopiero po zejściu ze szlaku.
Wszyscy dobrze wiemy, jak alkohol wpływa na naszą koncentrację, ocenę sytuacji, a także równowagę. Skoro w trakcie wycieczki górskiej nie tak trudno o wypadek, kiedy jesteśmy trzeźwi, tym bardziej łatwo o niebezpieczne sytuacje „pod wpływem”.
Niestety, nie brakuje turystów, którzy już pod górę wyruszają, dzierżąc w dłoniach puszki z piwem, a nawet butelki wódki. Sami proszą się o kłopoty – za przykład niech posłuży turysta, który jakiś czas temu pijany spał na przełęczy Zawrat. Mężczyzna miał tyle szczęścia, że zauważyli go inni turyści, którzy przykryli go śpiworem oraz wezwali do niego pomoc. Ratownicy sprowadzili na dół pijanego, który, mimo tego, że było lato, był poważnie wychłodzony.