Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3- letni Janio z Bolesławca czeka na przeszczep wątroby. Lekarze określają marskość wątroby u chłopca jako rzadki przypadek

Paulina Gadomska
Paulina Gadomska
archiwum prywatne
Jasiu Dyjak to 3- letni wojownik. Jego wątroba nie chce współpracować, wyniki są coraz gorsze, potrzebny jest przeszczep. Dobrą wiadomością jest to, że tata Jasia może zostać dawcą fragmentu wątroby, złą- koszty związane z leczeniem są ogromne. Każdy może pomóc.

Janek urodził się 24 stycznia 2019 roku. W pierwszych tygodniach życia chłopiec trafił do szpitala ze względu na długo utrzymującą się żółtaczkę i nieprawidłowe wyniki. Wykonano serię badań, jednak nie udało się postawić diagnozy. Jasiu trafił do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie z podejrzeniem postępującej cholestazy wewnątrzwątrobowej oraz podejrzenia PFIC 3. W trakcie hospitalizacji w CZD pobrano materiał genetyczny w kierunku Zespołu Alagille’a i PFIC 3. Po roku rodzice chłopca otrzymali wyniki - negatywne. Zaplanowano biopsję wątroby w której widoczna była marskość.

W trakcie licznych pobytów w szpitalu u 3- latka stwierdzono szmer skurczowy nad sercem PFO. Będąc na oddziale zaplanowano badanie elastograficzne wątroby – wyszła znacznie wzmożona twardość wątroby, a biopsja wątroby wykazała jej włóknienie.

- Wszystko było w miarę stabilnie, mimo tak podwyższonych wyników. Leki, kontrole u specjalistów, kolejne badania. Wszystko było dobrze, aż do czasu, gdy w kwietniu 2022 r. Jaś dostał krwawienia w nocy i zostaliśmy pilnie przetransportowani samolotem do CZD pod Warszawą- mówi mama chłopca, Monika Wiśniewska. - Bardzo pogorszyły się wyniki laboratoryjne, konieczne było przetoczenie krwi podczas całego transportu medycznego. W CZD po kliku dniach ustabilizowano stan Jania i można było wykonać gastroskopię, w której wyszło – żylak przełyku II stopnia. Założono opaskę, krwawienie ustąpiło. Włóknienie wątroby jest już tak silne, że powoduje żylaki które zagrażają życiu Jania.

Lekarze nadal nie potrafią postawić diagnozy. Nie wiedzą czym spowodowana jest marskość wątroby u trzyletniego Janka. Używają określenia- rzadki przypadek. Mimo to, chłopiec trafił na listę osób oczekujących na przeszczep wątroby. Jeśli stan chłopca będzie stabilny i nie pogorszy się raptownie, operacja planowana jest na jesień. Dawcą fragmentu wątroby może być tato Jasia.

Na stronie pomagamy.pl uruchomiona została zbiórka. Częste wizyty u lekarzy, wyjazdy do szpitala, płatne badania, płytko proteza uzupełniająca i leki które nie są refundowane a bardzo kosztowne- to ogromne wydatki trudne do udźwignięcia przez rodzinę. Jeśli chcesz pomóc, możesz to zrobić TUTAJ.

Dane do przelewu:
94 1750 0012 0000 0000 2068 7444
W tytule przelewu wystarczy napisać:
Darowizna dla Dyjaka Jana

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto