Dwóch mężczyzn zdejmowało okna w budynku starego dworca PKP w Zgorzelcu. Podejrzenie i niepokój wzbudził fakt, że cała operacja odbywała się bez żadnych zabezpieczeń. Pracę wykonywali w tak niefortunny sposób, że szyby spadały i rozbijały się na peronie i schodach znajdujących się na terenie dworca. Aż strach pomyśleć co by było gdyby któraś z szyb spadła wprost na wysiadających z pociągu. Mężczyźni wytłumaczyli nam, że pracują na zlecenie Urzędu Miasta w Zgorzelcu. Szukaliśmy wyjaśnienia niebezpiecznej sytuacji u Renaty Burdosz, rzecznika UM w Zgorzelcu. W rozmowie z nami zaprzeczyła jakoby prace na dworcu odbywały się na zlecenie magistratu. Na miejsce został wysłany patrol straży miejskiej, który ma wyjaśnić zaistniałą sytuację.
Informacja od Renaty Burdosz, rzecznika UM w Zgorzelcu
Urząd nie mógł zlecić i nie zlecał nikomu wykonania jakichkolwiek prac czy to porządkowych czy rozbiórkowych w budynku dawnego dworca PKP Zgorzelec Miasto, który jest własnością prywatną. Komendant straży miejskiej skierował na dworzec wspólny patrol straży miejskiej i policji, który zastał w budynku trzech mężczyzn wykuwających metalowe ościeżnice od strony torowiska. Strażnicy spisali personalia tych osób i nakazali im natychmiastowe opuszczenie terenu. Opisana powyżej interwencja miała miejsce 18. kwietnia 2013 r. o godzinie 15.28.
W dniu dzisiejszym, tj. 19 kwietnia, straż miejska otrzymała ponowne zawiadomienie o dewastacji budynku dworca, więc ponownie wysłano tam patrol.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?