Apel o pomoc dla Teresy Raszewskiej

Szanowni Państwo!
Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe na leczenie Pani TERESY RASZEWSKIEJ, która w chwili obecnej toczy walkę z najgroźniejszym przeciwnikiem, jakim jest nowotwór złośliwy.
Pani Teresa przez wiele lat pomagała innym angażując się w wiele inicjatyw społecznych. Była wieloletnim pedagogiem w Szkole Podstawowej i w świetlicy socjoterapeutycznej w Olszynie. Przez ostatnie lata zajmowała się aktywizacją zawodową młodzieży kierując Młodzieżowym Centrum Kariery i Ochotniczym Hufcem Pracy w Lubaniu. Los sprawił, że Pani Teresa znalazła się w trudnej sytuacji życiowej. W obliczu ciężkiej choroby nasza pomoc w tym momencie może okazać się niezbędna.
Wszystko zaczęło się rok temu. Diagnoza: złośliwy nowotwór jajnika. Dalej sprawy potoczyło się błyskawicznie. Trudna operacja, która zakończyła się sukcesem oraz pierwsza agresywna chemioterapia. I kilka miesięcy względnego spokoju.
Niestety nowotwór powrócił, czego konsekwencją była kolejna operacja i dwie następne chemioterapie. Okazało się, że nowotwór nie reaguje na zastosowaną chemioterapię. Aby zwiększyć szanse walki z nowotworem lekarze zasugerowali włączenie do leczenia leku o nazwie AVASTIN, który blokuje dopływ krwi do nowotworu i zmniejsza jego unaczynienie i rozwój. Niestety lek nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia w drugiej linii leczenia, a to oznacza, że Pani Teresa musi pokryć koszty jego zastosowania sama.
Koszt jednej dawki leczenia AVASTINEM w przypadku Pani Teresy, to kwota 4 000 złotych. Dawkę leku należy przyjmować raz na trzy tygodnie. Aby terapia przyniosła skutek Pani Teresa musi zażyć co najmniej kilkanaście cykli.
Będziemy wdzięczni za każdą przekazaną złotówkę. Dla większości z nas to niewiele, dla Pani Teresy to szansa na życie.
Rodzina i przyjaciele