Mecz w Jędrzychowicach z udziałem dwóch czołowych drużyn rozgrywek stał na bardzo dobrym poziomie. - Przede wszystkim od początku realizowaliśmy nakreślone przed meczem założenia. Kluczem do sukcesu była mądra gra w obronie - relacjonował Gerard Jurewicz, trener Apisu. W pierwszej połowie gospodarze posiadali optyczną przewagę, ale najbliżej zdobycia gola był AKS. Tuż przed przerwą Gawlik nogą zatrzymał piłkę po strzale gracza gości z 7 metrów. Po przerwie inicjatywę przejął zespół trenera Roberta Bubnowicza, ale nie miało to przełożenia na zdobycz bramkową. Apis odzyskał wigor w ostatnim kwadransie. Gospodarze wywalczyli kilka stałych fragmentów gry. Po jednym z dośrodkowań z rzutu rożnego bramkarza gości w 77. min pokonał wprowadzony na boisko po godzinie gry Medvediev. - Mecz mógł się podobać. Nie brakowało twardej, ale czystej walki. Były też kontrowersje. Graliśmy z bardzo mocnym i ciekawym zespołem. Miejsce AKS w czołówce to nie przypadek - zakończył szkoleniowiec Apisu.
Nysa na swoim boisku rywalizowała z drugim zespołem Chrobrego Głogów. Przez długi czas młody zespół z Głogowa trzymał się jednak dzielnie. Pachniało remisem, ale w samej końcówce ostatecznie zgorzelczanom udało się rozmontować defensywę gości. W 89. min na indywidualną akcję zdecydował się Machowski, wykończył ją strzałem przy słupku i po chwili utonął w objęciach kolegów z zespołu.
Karkonosze z meczu na mecz grają coraz lepiej. Tym razem jeleniogórzanie ograli na wyjeździe Olimpię z Kamiennej Góry. Ekipa trenera Marka Siatraka długo tułała się w dole tabeli, ale odpaliła i jest już w ścisłej czołówce. Już do przerwy goście prowadzili różnicą trzech goli. Na listę strzelców wpisywali się Gęślak, Gizik oraz Poszelężny. Kamiennogórzanie zapamiętają zwłaszcza tego ostatniego. Trafił tuż przed zejściem do szatni, a chwilę po wznowieniu gry po zmianie stron podwyższył na 4:0. Olimpię, dla której przeskok do czwartej ligi okazuje się brutalny, dobił Gałach.
W innych meczach 9. kolejki: Mirsk - Grębocice 0:0, Wąsosz - Kowary 0:2 (0:1), Chocianów - Boguszów-Gorce 5:1 (1:1), Ścinawa - Szczedrzykowice 2:2 (0:2), Giebułtów - Złotoryja 6:2 (5:0).
1. Apis Jędrzychowice 8 20 19:5
2. AKS Strzegom 8 18 23:8
3. Orkan Szczedrzykowice 8 17 17:12
4. Stal Chocianów 8 16 20:12
5. Karkonosze J. Góra 8 14 22:12
6. Odra-Total Ścinawa 8 12 23:13
7. PH Sawczak-Włókniarz 8 12 14:9
8. Sudety Giebułtów 8 11 17:17
9. Orla Wąsosz 8 10 10:10
10. Chrobry II Głogów 8 10 18:18
11. Sparta Grębocice 8 9 10:12
12. Nysa Zgorzelec 8 8 8:16
13. Olimpia Kowary 8 7 14:23
14. Boguszów-Gorce 8 7 7:25
15. Górnik Złotoryja 8 4 11:24
16. Olimpia Kamienna G. 8 4 9:26
Następna kolejka (7-8.10): Strzegom - Wąsosz, Kowary - Zgorzelec, Szczedrzykowice - Kamienna Góra, Jelenia Góra - Chocianów, Głogów - Złotoryja, Grębocice - Jędrzychowice, Boguszów-Gorce - Mirsk, Giebułtów - Ścinawa.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
