Radomierzyce: Pałac straconych szans

To dlatego, że będący prywatną własnością barokowy pałac wciąż stoi pusty i niewykorzystany. Kazimierz Janik, wójt gminy Zgorzelec, mocno nad tym ubolewa, bo jak wyjaśnia, pałac doskonale wpisuje się w koncepcję zagospodarowania turystycznego polsko-niemieckiego pogranicza, związaną z napełnianiem po niemieckiej stronie sztucznego jeziora Berzdorf. Jak mówi wójt, Niemcy tworzą wokół niego bogatą infrastrukturę turystyczną. Powstają ścieżki rowerowe, przystanie jachtowe, a nawet pola golfowe. Sąsiadom bardzo zależy na włączeniu się także strony polskiej w tworzenie zaplecza turystycznego dla nowego jeziora. - Pałac w Radomierzycach wprost idealnie nadaje się na luksusowy hotel np. dla tych, którzy przyjadą nad Berzdorf zagrać w golfa - zauważa K. Janik.
Dlatego Niemcom tak bardzo zależy na dokończeniu remontu i otwarciu obiektu. Ich pomysły są jednak ignorowane przez obecną właścicielkę pałacu, która choć sama nie jest w stanie dokończyć adaptacji, odrzuca wszelkie oferty pomocy.
Pałac w Radomierzycach pod koniec lat 90-tych kupił biznesmen Marek Głowacki. Przemysłowiec rozpoczął remont zabytku, niestety jednak zmarł nagle. Jego spadkobierczynią została żona - Maria Dobrowolny Głowacka. Remont pałacu stanął w 2005 roku. Od tego czasu nic się tam nie dzieje.