- To był bardzo ciepły i słoneczny dzień. Chcieliśmy spędzić go ze znajomymi, odpocząć i się zrelaksować. Panie siedziały na ogrodzie. Panowie chłodzili się w niewielkim basenie. Nasz relaks przerwał przeraźliwy, do dziś dudniący w moich uszach krzyk: chodźcie szybko, coś się stało Bartkowi! Ten dzień, a właściwie sekundy zmieniły nasze życie, na zawsze! - czytamy na stronie siepomaga.pl
Bartek Waniowski to mąż i ojciec dwójki dzieci. Jego stan na chwilę obecną jest niestabilny anatomicznie. Czeka go długi i kosztowny proces leczenia i rehabilitacji, która pomoże mu odzyskać dawne życie sprzed wypadku. Bogatyńskie Amazonki pomagają zbierać na to pieniądze. W Bogatyni trwa właśnie rodzinny piknik.
Środki na leczenie Bartka Waniowskiego znajdują się też na zbiórce. Link znajdziecie tutaj: Leczenie Bartka Waniowskiego
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?