Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny tydzień PGE Turowa. Kolejny przegrany mecz

HAK
Kacper Borowski w meczu z Anwilem zdobył dla PGE Turowa 17 punktów.
Kacper Borowski w meczu z Anwilem zdobył dla PGE Turowa 17 punktów. Grzegorz Bereziuk
PGE Turów Zgorzelec nie może wyjść z kryzysu. Zespół z przygranicznego miasta najpierw przegrał w swojej hali z Asseco Gdynia, a następnie nie dał rady we Włocławku Anwilowi.

Spotkanie PGE Turowa z Asseco lepiej rozpoczęła drużyna z Gdyni, która dzięki Krzysztofowi Szubardze prowadziła 8:4. Gospodarze odpowiedzieli na to serią 6:0. Później ważne rzuty trafiał Marcel Ponitka i to Asseco po 10 minutach gry miało 5 punktów przewagi. W drugiej kwarcie po rzutach wolnych Camerona Ayersa Turów zdobył minimalną przewagę. Sytuacja jeszcze się zmieniała, ale ostatecznie po pierwszej połowie był remis po 35. Początek trzeciej kwarty ponownie był bardziej udany dla zespołu z Gdyni, ale Bradley Waldow i Cameron Ayers ponowie wyprowadzili Turów na powadzenie. Po 30 minutach to jednak Asseco prowadziło 55:53. Na początku trzeciej kwarty gdynianie byli skuteczniejsi. Po akcji Piotra Szczotki mieli już 12 punktów przewagi. Ostatecznie goście kontrolowali wydarzenia na parkiecie i wygrali 82:73 (17:12, 18:23, 20:18, 27:20).

Nic dziwnego, że na niedzielny mecz z liderem zielono-czarni pojechali w minorowych nastrojach. Anwil od początku starał się narzucić swój styl gry i udowodnić, że porażka w Zgorzelcu była przypadkowa. Po 10 minutach włocławianie prowadzili już 31:19. Potem zgorzelczanom udało się zmniejszyć straty do 8 punktów, ale miejscowi kontrolowali sytuację. Po zmianie stron gości do walki próbowali poderwać Kacper Borowski i Bradley Waldow. Oba zespoły wprawdzie przez chwilę dzielił dystans 5 punktów, ale to jednak skoncentrowanego zespołu trenera Igora Milicicia nie zachwiało. Anwil ostatecznie triumfował 98:74 (31:19, 14:17, 26:18, 27:20). W sobotę Turów podejmie Polski Cukier Toruń (g. 18).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto