Wszystko rozegrało się na ulicach Bogatyni 24 listopada. Dyżurny policji otrzymał informację o dźgniętym nożem mężczyźnie. Natychmiast na miejscu zjawili sie policjanci oraz pogotowie ratunkowe.
Wstępne informacje świadków świadczyły o tym, że 34- letni mężczyzna został zaatakowany przez nieznajomą mu kobietę, gdy wychodził z jednego z bogatyńskich lokali. Jego stan wymagał hospitalizacji. Został przewieziony do lokalnego szpitala.
W sprawę zaangażowali się policjanci z grupy “Nysa”.
- Podjęte w tej sprawie działania operacyjne skutkowały zatrzymaniem przez policjantów z grupy „NYSA” 38-letniej mieszkanki powiatu zgorzeleckiego podejrzewanej o ten czyn. W wyniku przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez kobietę policjanci zabezpieczyli 11 sztuk amunicji do broni palnej. Dodatkowo policjanci z Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego zgorzeleckiej komendy w pobliżu miejsca zdarzenia zabezpieczyli nóż, którym posłużyła się zatrzymana- informuje podkom. Agnieszka Goguł, rzecznik prasowy zgorzeleckiej komendy policji.
Kobieta usłyszała już zarzuty. Prokurator zastosował wobec niej trzymiesięczny areszt.
Za usiłowanie zabójstwa 38-letniej kobiecie grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
To nie pierwsza taka sytuacja, gdy w Bogatyni dochodzi do tak dramatycznych wydarzeń.
- Boimy się. Nie wiemy czy zza rogu ktoś nie wyskoczy z nożem lub inną bronią- opowiada pani Maria. 65- latka przyznaje, że Bogatynia nie jest najbezpieczniejszym miejscem do życia i wielokrotnie dochodziło na ulicy do napadów lub morderstw. - Nie wiem, chyba w innych polskich miastach nie ma aż tak wielu takich wydarzeń. Bogatynia jest bardzo specyficzna.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?