Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat pod Jelenią Górą. Brat molestował córki swoich sióstr. Uciekł i się ukrywa. Ofiar może być więcej [CZĘŚĆ II]

Paulina Gadomska
Sprawa wstrząsnęła mieszkańcami Jeleniej Góry i okolic. 38- letni mężczyzna miał przez wiele lat molestować trzy córki swoich sióstr. Od sierpnia wujek dzieci nie został nawet przesłuchany, nadal przebywa na wolności, a w ostatnim czasie zniknął z miejsca zamieszkania i nikt nie wie, gdzie przebywa. Dodatkowo na komisariat zgłosiła się dorosła kobieta, która twierdzi, że również była molestowana przez 38- latka. Jak to możliwe, że mężczyzna podejrzewany o takie czyny chodzi wolno? Szczegóły w materiale TVN Uwaga.

O dramacie dziewczynek powiedziała 11- letnia dziewczynka swojej mamie. Opowiadała m.in. o tym, że czasem, gdy się budzi, wujek ma rękę w jej majtkach. Druga córka również potwierdziła, że mężczyzna je molestował. Podobnie sprawę przedstawiała trzecia dziewczynka, córka drugiej siostry.

- Dzieci nie mówią o konkretnych datach, ale mówią, że działo się to od początku ich wizyt u wujka. Miały wtedy 5 i 7 lat – przyznaje matka dwóch córek.

Siostry 38-latka nie mogą sobie wybaczyć, że wcześniej nie zauważyły sygnałów, świadczących o tym, że dzieje się coś złego.

- Przyjdzie pewnie taki czas, że córka mi wykrzyczy ten żal i pytanie, gdzie wtedy byłam, co robiłam, kiedy mnie potrzebowała. Co mam jej odpowiedzieć? Że ufałam bratu? – ubolewa druga z matek.

O sprawie już pisaliśmy! Zobacz!

Zawsze miał dobry kontakt z dziećmi. Idealny kandydat na tatusia

Jak relacjonują siostry, mężczyzna zawsze miał dobry kontakt z dziećmi i miał wszystkie cechy, które pozwalały uważać, że jest idealnym kandydatem na męża i ojca.

- Był uśmiechnięty, wesoły. Idealny kandydat na męża, na tatusia. Miał podejście do dzieci, umiał się z nimi bawić, zagadać. Piekli razem ciasto, pizze, skakali na trampolinie, organizował im wycieczki. Zawsze było fajnie, nigdy nic złego się nie działo – opowiada matka dwóch córek.

Mężczyzna ma 38 lat, jest kawalerem i mieszka pod Jelenią Górą z mamą. Nigdy nie miał dziewczyny, dlatego też był postrzegany jako samotnik. Żyje z gospodarstwa, hoduje kilka krów i kury.

Wujek nadal jest na wolności. Gdzie jest policja i prokuratura?

Kobiety 26 sierpnia udały się na komisariat policji, gdzie przekazały wstrząsające relacje dzieci. Funkcjonariusze od razu napisał pismo do prokuratury o areszt dla 38- latka. Mimo to mężczyzna nadal przebywa na wolności.

Policjanci twierdzą, że sprawę skonsultowali z prokuraturą we Wrocławiu, ale ta nakazała ją przesłać do Jeleniej Góry. Dziewczynki mieszkają we Wrocławiu, do przestępstw dochodziło także w tym mieście, więc sprawa wróciła. Stracono tym samym wiele dni śledztwa.

- Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia-Fabrycznej ze sprawą zaznajomiła się 11 września 2020, a 14 września zostało wszczęte śledztwo. Czynności w tej sprawie zostały wszczęte bezzwłocznie – twierdzi Justyna Pilarczyk z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Już po zgłoszeniu sprawy na policję, kamera programu Uwaga zarejestrowała na podwórku gospodarstwa mężczyzny dwóch małych chłopców i 13- letnią dziewczynkę.

- Myślę, że krzywdził także inne dzieci, nie tylko nasze. Dowiedziałam się o trzech innych osobach. Dziś są już dorosłe. To trwa od lat – mówi siostra podejrzanego.

W ostatnich dniach na komisariat w Jeleniej Górze zgłosiła się dorosła już kobieta, która zeznała, że w przeszłości również była molestowana przez tego 38- latka.

Mężczyzna zniknął

- Słyszałam, że brat uciekł. Ukrywa się, nie wiadomo gdzie. To informacje od krewnych. Mówią, że uciekł do lasu, ale nie wiem, ile w tym prawdy. Miał dużo czasu na zastanowienie się, co zrobić – mówi jedna z sióstr.

Samochód mężczyzny został ponoć odnaleziony we Wrocławiu. On sam zapadł się pod ziemię. Nikt nie wie, gdzie przebywa.

- Ze względu na dobro śledztwa i małoletnich nie mogę podać szczegółów śledztwa i taktyki śledczej – komentuje prokurator Justyna Pilarczyk.

Zobaczcie DRUGĄ CZĘŚĆ materiału TVN Uwaga!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto