Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziewczynki uratowały starszego mężczyznę [ZDJĘCIA]

Ewa Chojna
Dziewczynki uratowały starszego mężczyznę
Dziewczynki uratowały starszego mężczyznę Ewa Chojna
Dwie uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 14 w Lubinie nie patrząc na obojętność dorosłych postanowiły pomóc starszemu mężczyźnie. Każdy omijał go z daleka. Teraz zostały nagrodzone za swoją postawę przez policję.

Taka postawa dwóch uczennic klasy szóstej szkoły podstawowej zasługuje na nagrodę i gorące brawa. Dziewczynki nie oglądały się na innych, same postanowiły pomóc potrzebującemu mężczyźnie, mimo tego że jak obie przyznają - trochę się bały co z tego wyjdzie.

Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach w jednym z lubińskich autobusów. Dwie uczennice Szkoły Podstawowej nr 14 wracały z dodatkowych zajęć, gdy w autobusie zobaczyły starszego mężczyznę. Był zziębnięty, nie miał butów. Było widać, że potrzebuje pomocy.

- Wracałyśmy z dodatkowego angielskiego i zobaczyłyśmy pana bez butów. Zapytałam Oliwii czy możemy do niego podejść. Bo nie wiedziałam czy to będzie dobrze. I podeszłyśmy - opowiadają Karolina i Oliwia. - Ten pan chciał ode mnie telefon, ale nie chciałam mu go dawać, bo nie wiedziałam co się może stać. Wtedy poprosił żebym zadzwoniła do jego żony. I okazało się, że 24 godziny nie było go w domu i może mieć zaniki pamięci i problem z powrotem do domu - dodają dziewczynki.

I jak się okazało, to właśnie żona zaginionego mężczyzny poprosiła je by zadzwoniły na policję.

Mundurowi bardzo szybko zareagowali i przyjechali na wskazane przez dziewczynki miejsce.
- Był stres, bałam się, że źle podam adres policjantom, ale Oliwia mi podała wszystko i wszystko dobrze się skończyło - mówi Karolina. - Te nagrody są fajne, ale moim zdaniem to normalne zachowanie, każdy tak powinien zrobić.

Dziewczyny szybko wróciły do domu i opowiedziały wszystko swoim rodzicom. Ci mają z czego być dumni. Podobnie jak nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 14, choć przyznają, że takich uczniów jest wielu.

- Jest to niezmiernie miłe. Uczę w tej klasie religii, często rozmawiamy o pomaganiu drugiemu człowiekowi, o miłości. Być może coś zostało w tych główkach z tego nauczania - powiedziała nam katechetka Beata Gnojska.

O tym co zrobiły Kamila i Oliwia dla schorowanego człowieka na godzinie wychowawczej dowiedzieli się wszyscy koledzy i koleżanki z ich klasy. Również oni otrzymali drobne upominki od lubińskich policjantów.

- Serce rośnie - przyznaje Joanna Cichla, komendant Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. - Bardzo dumna jestem z tego, że nasza młodzież rośnie nam z dużą empatią, z dużą wrażliwością. Bardzo ważne jest też to, że dziewczynki nie bały się zadzwonić na policję, czy zapytać tego pana jak mu pomóc. Dziewczynki mówią wprost, że ten człowiek był zziębnięty, nie miał butów na nogach. A w autobusie byli dorośli, którzy nie zwrócili na to uwagi. Bardzo często powtarzamy mieszkańcom, że należy mieć oczy otwarte i patrzeć co się dzieje dookoła. A jest tak, że bardzo często nie widzimy i nie słyszymy tylko dlatego, żeby nie robić sobie problemów. Przecież nie o to chodzi. Trzeba pomagać, bo w taki sposób możemy komuś po prostu uratować życie - dodaje Joanna Cichla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto