Sytuacja miała miejsce w połowie września 2019 roku. Do 71- letniej mieszkanki powiatu zgorzeleckiego zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Rozmówca opowiedział kobiecie o dramatycznej sytuacja, w którą została zamieszana. Twierdził, że pracownice banku i listonosz czyhają na jej oszczędności. Sprawca wykorzystał zdenerwowanie oraz obawy kobiety i tak manipulował rozmową, aby zdobyć jej zaufanie i nie dać chwili na zastanowienie. Aby uwiarygodnić swoją historię poprosił kobietę, aby wybrała na klawiaturze swojego telefonu numer alarmowy. Wtedy rozmowę przejęła osoba współpracująca ze sprawcą, która potwierdziła wersję oszusta.
Kobieta na polecenie fałszywego policjanta udała się do banku, abym jak najszybciej zabrać z niego swoje oszczędności- 27 600 złotych. Po opuszczeniu banku przekazała je obcej kobiece w ustalonym miejscu.
Dopiero, gdy dotarła do domu i zaczęła na spokojnie analizować całą sytuację, zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Poinformowała o zdarzeniu organ ścigania.
- Zgorzeleccy „kryminalni” pracujący nad tą sprawą w wyniku pracy operacyjnej, wpadli na trop osób mogących mieć związek z tym procederem. W wyniku podjętych czynności policjanci zatrzymali mieszkańców powiatu legnickiego, 28-letnią kobietę i jej 44-letniego partnera, podejrzewanych o to przestępstwo- informuje podkom. Agnieszka Goguł. - Przy mężczyźnie policjanci zabezpieczyli ponad 10 działek handlowych metamfetaminy. Oboje trafili do zgorzeleckiej komendy
.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty oszustwa metodą na policjanta. Mężczyzna dodatkowo usłyszał zarzut posiadania środków psychotropowych. Sąd na wniosek prokuratury nałożył na oszustów tymczasowy areszt.
Trzecia fala - ważne zmiany