Przez dwie godziny policjanci z grupy saperskiej Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu przeszukiwali pomieszczenia dworca autobusowego przy ul. Emilii Plater w Zgorzelcu po tym, jak ktoś zadzwonił z informacją, że o godz. 12 w południe wybuchnie tam bomba.
Ruch autobusów został natychmiast wstrzymany, a wszyscy pasażerowie ewakuowani. Jak mówi Antoni Owsiak ze zgorzeleckiej policji, bombowy alarm okazał się głupim żartem. Dworzec od godziny 14 funkcjonuje już normalnie. Policja szuka teraz sprawcy fałszywego alarmu, który za swój nieodpowiedzialny wybryk będzie musiał zapłacić m.in. pokrywając wszystkie straty związane z opóźnieniami autobusów i kosztami akcji poszukiwawczej.
Wideo
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!