To była już kolejna wizyta Marka Krajewskiego w Zgorzelcu, który wyznał, że lubi to miasto. Jak przekonywał we wtorek wieczorem grupkę swoich najzagorzalszych fanów, historia Zgorzelca i Görlitz może być, jest z pewnością, równie ciekawa i fascynująca jak historia Wrocławia, w której tak się rozkochał.
Pisarz opowiadał o swoich książkach, o tym, gdzie szukał inspiracji i jakie błędy popełnił w trakcie tworzenia. Opowiadał anegdoty o tym, jak wytykali mu je uważni czytelnicy. - Błądzić jest rzeczą ludzką - puentował Krajewski i zapowiedział, że nie wyklucza naprawy swoich pisarskich wpadek przy kolejnych wznowieniach swoich książek.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?