Nikos Rusketos, pomysłodawca i od lat główny organizator Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej w Zgorzelcu najpierw przygotował, a potem wycofał z obrad rady miejskiej uchwałę, która ponownie wprowadzała do kalendarza imprez organizowanych i dofinansowywanych przez miasto dwudniowy festiwal grecki. Jak tłumaczył w ub. czwartek, to dlatego, że impreza znalazła się w wieloletniej strategii miasta, gdzie zapisane zostały pieniądze na jej organizację. Przy okazji przeprosił także za cierpkie słowa, które w przeszłości kierował pod adresem burmistrza Rafała Gronicza, po tym jak zniesiona została uchwała w sprawie corocznej organizacji festiwalu za pieniądze miasta. A tych, z racji południowego temperamentu Rusketosa, było całkiem sporo. Teraz jest zgoda, choć nie bez zgrzytów. Rusketos przypomniał bowiem o zaniedbanej ostatnio współpracy Zgorzelca z greckim, partnerskim miastem Naoussa, czy choćby o braku zgody na pomnik upamiętniający przyjazd nad Nysę Łużycką Greków w 1916 roku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?