Państwo i kolej wydaje miliardy na remonty dworców w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu. Ale widać podróżni w Zgorzelcu są inni, gorsi. W Zgorzelcu psy mają lepsze warunki, niż pasażerowie Polskich Kolei Państwowych i Kolei Dolnośląskich!
Ta ostatni firma chwali się ostatnio, że umieściła Zgorzelec w swoim nowym folderze. Nie zająknęła się jednak, że pasażerowie w mieście nad Nysą muszą czekać na pociągi na mrozie, w deszczu i chłodzie, bo w trzydziestotysięcznym mieście nie ma ANI JEDNEGO CZYNNEGO DWORCA KOLEJOWEGO!
Są tylko perony, a na nich wiaty pleksiglasu. Nie ma poczekalni, nie ma kas biletowych. Jest wstyd dla miasta, Polski i Europy, wszak Zgorzelec to Europamiasto.
Dokładnie taka sama jest niestety sytuacja z dworcem PKP w Pieńsku.
Więcej na ten temat za tydzień w Gazecie Wojewódzkiej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?