Glass skin w kilku krokach. Tak uzyskasz efekt cery gładkiej jak tafla szkła. Zobacz, jak robią to Koreanki!

Jak tłumaczą eksperci, termin glass skin pochodzi od koreańskiego wyrażenia „yuri pibu”, które dosłownie tłumaczy się jako „szklana skóra” i odnosi się do zdrowej, świetlistej cery. Popularnością cieszy się od 2017 r., kiedy Ellie Choi – makijażystka z Los Angeles – zamieściła na Instagramie selfie z cerą gładką niczym tafla szkła. Od tamtej pory miliony kobiet na świecie pragnie powtórzyć ten efekt. Jak go osiągnąć?

– Dzieje się tak, gdy twoja skóra jest tak zdrowa, wyrównana i nawilżona, że jest prawie półprzezroczysta, jak odłamek szkła – wyjaśnia w rozmowie z „Vouge” Christine Chang, współzałożycielka koreańskiej marki kosmetycznej Glow Recipe.

Osoby o rozszerzonych porach, skłonnościach do wyprysków czy zaczerwienień, także mogą postarać się osiągnąć ten efekt i wcale nie są skazane na porażkę, ponieważ założeniem, które ma nas przybliżyć do uzyskania „szklanej skóry”, jest odpowiednie zadbanie o nią na wielu płaszczyznach.

Wbrew pozorom, aby uzyskać na twarzy połysk na miarę tafli szkła, nie wystarczy zainwestować w markowe kremy, podkłady czy nabłyszczacze. Nie wystarczą też jedynie dobre geny. Jeśli chcesz zabłysnąć glass skin – musisz się trochę przyłożyć.

Koreanki dość często mogą cieszyć się nieskazitelnie gładką cerą ze względu na uwarunkowania genetyczne i dobre nawyki żywieniowe. Słyną też z tego, że wyjątkowo skrupulatnie dbają o wygląd swojej skóry. Koreańskie kosmetyki są obecnie łatwo dostępne w Polsce i cieszą się rosnącą popularnością. Warto sięgać po nie na co dzień, a szczególną uwagę zwrócić na maski w płachcie i płatki pod oczy.

Pierwszym etapem w osiągnięciu glass skin jest wybór odpowiednich składników do pielęgnacji. Powinnyśmy wybierać te, które poprawią ogólny stan skóry i zadbają o jej prawidłowe nawilżanie. Warto, aby w stosowanych codziennie kremach znalazły się nienasycone kwasy tłuszczowe, antyoksydanty, kwas hialuronowy lub poliglutaminowy oraz dobrane odpowiednio do potrzeb skóry witaminy.

Marzysz o cerze gładkiej niczym tafla szkła? Uzbrój się w cierpliwość, pamiętaj o regularności i czekaj na efekty:

1. Demakijaż – codzienny, dokładny i kilku etapowy, najlepiej z wykorzystaniem olejków, zakończony dokładną tonizacją.
2. Regularne złuszczanie martwego naskórka – sprawdzi się tu peeling dobrany do potrzeb cery – enzymatyczny lub ziarnisty, który jednocześnie pomoże zmniejszyć widoczność porów. Należy wykonywać go 1-2 w tygodniu.
3. Odpowiednie nawilżenie – na co dzień trzeba pamiętać o nałożeniu serum, zanim sięgniemy po krem nawilżający. Najlepiej wybierać te rozjaśniające i rozświetlające, bo szybciej uda nam się osiągnąć efekt szklanej cery.

Co jeszcze może pomóc w uzyskaniu cery gładkiej niczym tafla szkła? Codzienne masaże ujędrniające twarzy (własnoręczne, z wykorzystaniem wałka jadeitowego lub kamienia gua-sha) oraz regularne korzystanie z masek w płachcie i płatków pod oczy.

Efekt można lekko podkreślić makijażem, pamiętając jednak o tym, że nie chodzi o typowy „glow”, ale o subtelne rozświetlenie i nadanie twarzy porcelanowej poświaty. Z pomocą przyjdą tu: rozświetlająca baza pod makijaż i rozświetlacz w sztyfcie nałożony na wystające partie twarzy, czyli kości policzkowe, linię wzdłuż środka nosa i punkt tuż nad ustami, wewnętrzne kąciki oczu oraz punkty tuż pod łukiem brwiowym.