MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Grzmielewicz doniósł na Tureńca

Janusz Pawul
Burmistrz Andrzej Grzmielewicz postawił starostę Mariusza Tureńca w niezwykle trudnej sytuacji
Burmistrz Andrzej Grzmielewicz postawił starostę Mariusza Tureńca w niezwykle trudnej sytuacji Janusz Pawul
Burmistrz Bogatyni złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez obecnego starostę zgorzeleckiego w czasie, gdy ten był jeszcze dyrektorem gminnej szkoły w Porajowie

Działa, które burmistrz wytoczył przeciwko staroście są potężne. - Zachodzi podejrzenie popełnienia dwóch przestępstw: kradzieży i wykorzystania stanowiska w celu odniesienia korzyści majątkowych - mówi Andrzej Grzmielewicz. Dlatego w środę do Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu zostało dostarczone pismo z prośbą o zbadanie sprawy. Jak tłumaczy gospodarz gminy, mając wiedzę, która wynikała z kontroli przeprowadzonej w szkole w Porajowie, nie mógł postąpić inaczej. - To była rutynowa, coroczna kontrola. W jej trakcie zostały dostrzeżone pewne dokumenty i poprosiliśmy o wyjaśnienie księgową. Mając jej oświadczenie, zdecydowałem się złożyć doniesienie do prokuratury - tłumaczy Andrzej Grzmielewicz. O szczegółach afery mówi niechętnie. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że chodzi o prowizję od firmy ubezpieczeniowej za ubezpieczenie uczniów. Prowizja, choć powinna zostać zaksięgowana jako dochód własny szkoły, nigdy na jej konto nie trafiła. Pieniądze, około 3,8 tys. zł, miały rzekomo trafić do kieszeni dyrektora, a dziś starosty zgorzeleckiego Mariusza Tureńca. I to właśnie dlatego burmistrz zdecydował się złożyć do prokuratury doniesienie.
- To jakieś bzdury - zapewnia starosta. - A z panem Grzmielewiczem spotkamy się w sądzie - zapowiada wyraźnie dając do zrozumienia, że został pomówiony. Jak wyjaśnia, będąc dyrektorem szkoły nie odpowiadał za finanse jednoosobowo, bo tymi sprawami zajmowali się wyspecjalizowani pracownicy. - Dlatego spokojnie czekam na rozwój wydarzeń i jestem przekonany, że wszystko zostanie wyjaśnione - tłumaczy starosta i zapewnia: - Absolutnie nie wziąłem tych pieniędzy! Nie przywłaszczyłem. Wszystkie zostały wydane na dzieci! Mam na to rachunki! - podkreśla Mariusz Tureniec.
Tu jednak nie tylko o rachunki chodzi. Bardziej o zasady. - To normalna praktyka, że firmy, które ubezpieczają dzieci w szkołach w zamian za podpisanie z nimi umowy proponują szkołom pewne korzyści. Najczęściej jest to ustalenie, że uzgodniona liczba uczniów będzie objęta ubezpieczeniem bezpłatnie a także, że firma przekaże ustaloną w umowie prowizję na konto szkoły - mówi Barbara Majecka, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miasta w Zgorzelcu, która sprawuje kontrole nad tego typu umowami zawieranymi w zgorzeleckich szkołach. I jak podkreśla, prowizja zawsze, ale to zawsze powinna wpłynąć na konto dochodów własnych szkoły. - Jeśli jest inaczej, wtedy możemy mówić nawet o korupcji - zaznacza Barbara Majecka.
Także prawnicy mówią o sporej różnicy pomiędzy wpłatą pieniędzy na konto szkoły i potem dysponowaniu tą kwotą, a przyjęciu prowizji przez osobę, nawet, jeśli potem pieniądze zostały w całości wydane na potrzeby szkoły i są na to rachunki. To ostatnie może nasuwać podejrzenie, że publiczne fundusze mogły służyć zaspakajaniu prywatnych potrzeb tego, kto nimi dysponował, a dopiero potem rachunki zostały uzupełnione, bo przecież nikt, w żaden sposób ani nie miał wpływu, ani kontroli nad poczynionymi przez dysponenta prowizji zakupami, czy wydatkami.
To jednak teraz będzie sprawdzała prokuratura. Jeśli dopatrzy się przestępstwa i postawi starostę w stan oskarżenia, będzie to kolejny samorządowy skandal z udziałem zgorzeleckiego starosty. Bohaterem poprzedniego był odwołany na początku tego roku starosta Piotr Woroniak, który stracił stanowisko po tym jak policja złapała go na jeździe samochodem po pijanemu. Procedura pozbawiania go stanowiska trwała jednak aż dwa lata. Tu z pewnością tyle nie potrwa, bo wcześniej - jesienią tego roku - odbędą się wybory. Mariuszowi Tureńcowi, który zamierza w nich startować, ewentualna sprawa w prokuraturze będzie jednak ciążyć jak przysłowiowa kula u nogi.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto