Przypomnijmy, że do pożaru budynku oraz opon składowanych na terenie jednej z nieruchomości w Lubaniu doszło 25 marca tego roku. Po ugaszeniu pożaru na miejscu pracowali funkcjonariusze policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lubaniu. Śledczy ustalili, że doszło do celowego podpalenia. W sprawie zatrzymano Piotra U., właściciela jednego z dwóch konkurencyjnych zakładów oponiarskich, działających na terenie nieruchomości, gdzie doszło do pożaru. Dodatkowo ujawniono przy nim substancje psychotropową w postaci metamfetaminy.
Mężczyźnie przedstawiono zarzuty popełnienia łącznie siedmiu przestępstw, w tym sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru składu opon. Uznano, że to działanie miało na celu doprowadzenie konkurenta do zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej. Zarzuty dotyczyły także próby zniszczenia mienia poprzez podpalenie pojazdu oraz posiadania substancji psychotropowych.
- informuje prokurator Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Piotrowi U. zarzucono również dwukrotne prowadzenie samochodu pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Jak ustalono, w październiku 2018 roku na terenie tego samego zakładu doszło do zniszczenia ponad 400 kompletów opon o łącznej wartości przekraczającej 80 tysięcy złotych, poprzez ich poprzecinanie ostrym narzędziem w sposób czyniący je niezdatnymi do użycia. Czynu tego dopuścił się również Piotr U. Miał on także w marcu 2019 roku grozić swojemu konkurentowi podpaleniem użytkowanych przez niego nieruchomości.
31-letni Piotr U. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw i odmówił składania wyjaśnień.
Zarzucone sprawcy przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności w wymiarze do 10 lat. Wobec podejrzanego, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Lubaniu stosowany jest areszt tymczasowy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?