Kandydat na burmistrza Zgorzelca prawie jak Aleksander Kwaśniewski

Do ciekawych, a często zaskakujących wniosków można dojść przeglądając przepastne archiwa internetowe Państwowej Komisji Wyborczej (www.pkw.gov.pl). Można tam na przykład prześledzić polityczną karierę kandydatów na radnych i włodarzy naszych gmin i miast. Dziś bezpartyjni, kiedyś byli liderami prężnych partii politycznych, z który kilka zdążyło już nawet dokonać żywota. Są też tacy, którzy nie lubią być bezpartyjni i po prostu przed każdymi wyborami zmieniają sztandar. Ale to i tak nic, w porównaniu z tym, czego dokonał radny powiatu zgorzeleckiego i kandydat na burmistrza Zgorzelca Wojciech Leszczyński. To znany samorządowiec, który do wyborczej weryfikacji stawał już nie raz. I nie raz już musiał odpowiadać na trudne pytania, tym bardziej więc się dziwimy jego poirytowaniu, gdy zapytaliśmy go o wykształcenie.
Mieliśmy wątpliwości, bo na listach wyborczych przed wyborami burmistrza 27 października 2002 roku, Wojciech Leszczyński w rubryce wykształcenie podał: wyższe. Wielkie więc było nasze zdziwienie, gdy przed tegorocznymi wyborami, w których także ubiega się o fotel gospodarza Zgorzelca, w rubryce wykształcenie napisał: średnie. Skąd ten regres? Pomylił się co do swojego wykształcenia, tak jak były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski? Czy może celowo wprowadził w błąd PKW? Chcieliśmy zapytać o to kandydata, ale niestety nie chciał o tym rozmawiać. Zresztą sami państwo posłuchajcie.