Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubań: Nadzieja w prokuraturze

Janusz Pawul
- Jestem pewien, że sąsiad zalewa mnie celowo - mówi pan Henryk
- Jestem pewien, że sąsiad zalewa mnie celowo - mówi pan Henryk Janusz Pawul
Raz to przypadek, dwa nieuwaga, trzy zapomnienie. Ale dziewięć? Tyle razy w ciągu 3 lat sąsiad zalewał mieszkanie Henryka Dąbrowskiego!

Sprawą uciążliwego sąsiada Henryka Dąbrowskiego z Lubania zajmowaliśmy się w Gazecie Wojewódzkiej już kilka razy. Ale od ostatniego razu nie zmieniło się nic na lepsze. - Sąsiad zalał mnie po raz dziewiąty 19 listopada - mówi pan Henryk.
- Z początku próbowałem rozmawiać, dogadywać się z tym człowiekiem. Po piątym zalaniu uznałem, że to nie ma sensu i oddałem sprawę do sądu - opowiada chronicznie poszkodowany lokator kamienicy przy ul. Mikołaja. Chodziło o odszkodowanie za zniszczone mieszkanie, bo okazało się, że ubezpieczyciel sąsiada odmówił wypłaty rekompensaty. Sąd uznał argumenty Henryka Dąbrowskiego i zasądził z pomocą rzeczoznawcy 3 250 zł na poczet remontu zalanego mieszkania. Wyrok zapadł 16 listopada. Tymczasem już 3 dni później sąsiad zalał pana Henryka po raz 9! - Tu już nie może być mowy o przypadkowym działaniu, dlatego powiadomiłem policję i złożyłem doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Bo jaka jest różnica pomiędzy kradzieżą na określoną kwotę, a zalaniem mieszkania, przez co także powstają konkretne szkody?- pyta retorycznie Henryk Dąbrowski.
Policja przyszła, zrobiła oględziny, spisała protokół, ale prokuratura w Lubaniu odmówiła wszczęcia postępowania, bo jak napisał w uzasadnieniu tej decyzji aspirant Ireneusz Szewczyk, a podpisał się pod nią prokurator Zbigniew Harasimiuk: (...) Nie dowiedziono, że zalanie mieszkania było spowodowane działaniem umyślnym!
- Nie rozumiem tego - załamuje ręce Henryk Dąbrowski. - Ile razy jeszcze ten człowiek będzie mógł bezkarnie zalewać moje mieszkanie?! Czy po raz trzydziesty, to też będzie nieumyślnie? Gdzie jest granica pomiędzy działaniem nieumyślnym, a działaniem z premedytacją ? - zastanawia się. Nie zamierza też rezygnować z walki o sprawiedliwość. Napisał już zażalenie na decyzję lubańskiej prokuratury. Ma nadzieję, że śledczy dopatrzą się jednak w działaniu jego sąsiada znamion przestępstwa umyślnego i skierują do sądu akt oskarżenia w procesie karnym. - Wydaje mi się, że to jedyny sposób na powstrzymanie tego człowieka przed ciągłym robieniem mi krzywdy. Ja jestem już stary i schorowany. Nie mam siły ciągle remontować mieszkanie - załamuje się pan Henryk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto