Lubań : Sprawy rodzinne absorbują policję

Miniony tydzień nie był łatwy do policjantów z Lubania. Przede wszystkim mieli do czynienia z dramatami rodzinnymi, w które musieli się zaangażować.

Do pierwszego zdarzenia doszło 16 marca. 31-letni mieszkaniec zabarykadował się w domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Groził, ze się zabije wysadzając mieszkanie przy użyciu gazu. O całym zajściu funkcjonariuszy poinformowała konkubina mężczyzny.
– Policjanci niezwłocznie udali się we wskazane miejsce i już na klatce schodowej wyczuli silną woń gazu. W związku z tym natychmiast ewakuowano 10 osób przebywających w tym budynku. W tym czasie jeden z policjantów nawiązał kontakt z mężczyzną i w rozmowie przekonał go do otworzenia drzwi mieszkania – mówi Dagmara Hołod z KPP w Lubaniu. Mężczyzna ze względu na swój stan zdrowia został przewieziony do szpitala.

Drugi dramat rodzinny rozegrał się w miejscowości Olszyna.
Małżonkowie, którzy nie żyją ze sobą w zgodzie,walczą o opiekę nad 3-letnia córka. Kobieta chcąc odzyskać dziecko będące pod opieka babci i ojca, podrzuciła mężowi do samochodu metamfetaminę. Funkcjonariusze sprawę jednak szybko wyjaśnili i okazało się, że w posiadaniu narkotyków była właśnie 24-latka. Sprawczyni tłumaczyła, że chciała, aby ojciec dziecka został zatrzymany i wtedy ona mogła by opiekować się córką, której nie chcieli jej oddać zarówno mąż, jak i babcia dziecka. Kobieta usłyszała zarzut, za który grozi do roku pozbawienia wolności.