Arkadiusz Słowiński, burmistrz Lubania, zwołał w ub. tygodniu spotkanie z dziennikarzami i mieszkańcami, które miało być próbą podsumowania roku jego rządów po wygranych wyborach. Mówił o sukcesach, o planach, ale dość nieoczekiwanie musiał też stawić czoła mocno niewygodnym pytaniom.
Obecni na spotkaniu przedstawiciele Społecznego Komitetu Obrony Bezrobotnych zapytali burmistrza, kto z wysokich urzędników magistratu wydzwania ze służbowej komórki na sexchaty? Wszystkich zamurowało! A Lesław Hardziej ze SKOB na dowód, że naprawdę tak jest, pokazał burmistrzowi fakturę za służbowy telefon zarejestrowany na UM Lubań, na którym wyraźnie widać połączenia z tzw. usługami specjalnymi.
- Czyj to numer? Poznaje Pan? - dociskał burmistrza Hardziej. - Może od razu zadzwonimy i się przekonamy - nalegali bezrobotni.
Burmistrz Słowiński minę miał nietęgą analizując wydruk. - Nie kojarzę, czyj to numer - zapewniał. Obiecał jednak publicznie, że zajmie się sprawą i ją wyjaśni.
Wracamy do tego tematu już we wtorek, w najnowszej Gazecie Wojewódzkiej!
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?