Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młoda żona z kochankiem zabiła męża. Wpadli po 26 latach. Zdradził ich napisany w 1991 roku list

Marcin Rybak
Gdy zakochali się w sobie, ona miała 29 lat, on - 35. Dziś są przed sześćdziesiątką. Byli kompletnie zaskoczeni, gdy przed kilkoma dniami do ich domów zapukała policja. Po 26 latach wyszło na jaw, że w 1991 roku to Ewa F. zamordowała swojego męża. Pomagał jej kochanek. Jednym z dowodów zbrodni, ma być napisany 26 lat temu list.

Do tragedii doszło w nocy z 17 na 18 października 1991 r. w jednym z domów na terenie powiatu lwóweckiego. Zginął 32-letni mężczyzna, a jego zwłoki znalazła żona. Mężczyzna miał zostać zamordowany podczas napadu rabunkowego. Sprawcy wówczas nie złapano. Policyjne śledztwo nie przyniosło wtedy rezultatu. Teraz, po 26 latach, okazało się, że za zabójstwem stoi żona ofiary oraz jej kochanek. Na ślad podejrzanych funkcjonariusze z tzw. Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu natrafili dopiero teraz, badając inną zbrodnię, do której doszło w 1993 roku. Mowa o sprawie zabójstwa 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej z 1996 r. w noc sylwestrową w Miłoszycach.

Policjanci są przekonani, że 55-letnia dziś Ewa F. dzwoniąc 26 lat temu na policję i informując o śmierci męża, sfingowała napad. Oboje zatrzymani - żona zamordowanego i jej 61-letni partner Waldemar B., trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzut zabójstwa. Dziś oboje zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Prokurator Robert Tomankiewicz potwierdził nam, że na trop prowadzący do wyjaśnienia tej zbrodni policjanci i prokuratorzy wpadli pracując nad wyjaśnieniem zbrodni miłoszyckiej. I to w tamtej sprawie pojawił się impuls, który spowodował, że zajęto się sprawą zabójstwa z 1991 r. Do szukania dowodów wykorzystano najnowocześniejszą technikę. Śledczym udało się również odnaleźć list napisany 26 lat temu. Prokurator Tomankiewicz nie powiedział, kto napisał list i jaka była jego treść. Wiadomo jednak, że list jest ważnym dowodem w sprawie. Ewa F. i Waldemar B. składali wyjaśnienia, ale nie przyznali się do postawionych im zarzutów. Prokuratura nie ujawnia, jaki był motyw zbrodni. Za zabójstwo grozi od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto