W czwartek wieczorem służby hydrologiczne elektrowni Turów poinformowały o możliwym większym zrzucie wody ze zbiornika Witka. Położonym poniżej zapory Radomierzycom nie grozi jednak sytuacja jak ta sprzed roku, gdy wieś została zalana przez wodę ze sztucznego jeziora, po tym, jak fala powodziowa na rzece Witka zerwała zaporę. W tym roku zapora, choć wciąż jeszcze nie odbudowana całkowicie, na pewno wytrzyma. Po prostu piętrzy wodę do znacznie mniejszego poziomu, niż tama zniszczona w ub. roku. A gdy rzeka przyniesie z Czech więcej wody, wtedy w sposób naturalny przeleje się ona przez elementy konstrukcyjne przebudowywanej zapory.
Tak zapora i teren zalewu Witka wyglądały w czwartek wieczorem.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?