Przygraniczne Görlitz to perełka architektury. Działania wojenne z wiosny 1945 roku stosunkowo delikatnie obeszły się z przepiękną, śródmiejską zabudową i można nawet odnieść wrażenie, że większe szkody w substancji miejskiej przyniosły pierwsze lata po zjednoczeniu Niemiec, gdy mieszkańcy Görlitz masowo opuszczali miasto i w poszukiwaniu lepszego życia wyjeżdżali na zachód.
Zostały po nich całe połacie pustostanów. Piękne, zabytkowe kamienice zaczęły niszczeć.
Niemcy to jednak gospodarny naród i bronią swojego dziedzictwa jak mogą. A mogą naprawdę wiele, co widać właśnie na przykładzie kamienicy przy ulicy Dworcowej, niemal vis a vis samego dworca kolejowego w Görlitz. Stojący tam budynek był już w tak złym stanie, że jego remont i adaptacja nie miały ekonomicznego uzasadnienia. Niemcom, którzy w tym miejscu zaplanowali nową siedzibę dla urzędu powiatowego (Landratsamt des Landkreises Görlitz), przyszło więc do głowy, że biurowy budynek wybudują całkiem od nowa, a żeby wilk był syty i unikalna, śródmiejska zabudowa zachowana, wyburzyli całą kamienicę zostawiając jedynie jej frontową ścianę, do której "dokleją" nowy dom. Wygląda to dziś przedziwnie, ale za pomysłowość i determinację duże słowa uznania.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?