Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesamowity klasztor na styku trzech granic to miejsce kultu i cel wielu wycieczek! [ZDJĘCIA]

Paulina Gadomska
Liczący sobie prawie 800 lat klasztor Mariethal leży na styku trzech granic tuż obok niemieckiej miejscowości Ostritz. Jest miejscem nie tylko kultu świętego. Turyści przyjeżdżają tu, aby odpocząć, złapać duchową równowagę lub na przejażdżkę rowerową. Do klasztoru prowadzi malownicza ścieżka rowerowa.

Klasztor w Marienthal (Dolinie Maryi) ufundowała w roku 1234 królowa Kunegunda Czeska. Była to pokuta za morderstwo popełnione w jej rodzinie. W roku 1427 klasztor został splądrowany i zniszczony przez Husytów. 250 lat później pożar doszczętnie zniszczył obiekt. Odbudowany w stylu gotyku czeskiego jest obecnie zabytkiem klasy „0”. W ostatnich dniach II wojny światowej wspólnota sióstr z Marienthal cudem uratowały klasztor przed wysadzeniem go w powietrze przez żołnierzy SS.

Przepiękny zespół klasztorny leży tuż przy Nysie Łużyckiej. Siłę jej wód siostry cysterki wykorzystują do wytwarzania własnej energii elektrycznej. Dostać do klasztoru można się dostać samochodem lub ścieżką rowerową, która prowadzi aż ze Zgorzelca. Podróż można poprowadzić w całości po niemieckiej stronie granicy lub po polskiej do Radomierzyc, a dalej już niemiecką ścieżką rowerową.

Na terenie klasztoru Mariethal znajduje się np. Ogród Roślin Biblijnych, zabytkowy tartak, bogato zdobione kaplice, ogród klasztorny wraz z oranżerią, dawny browar, sklep z pamiątkami. Zlokalizowane są tutaj również pokoje gościnne i sale konferencyjne- wiele organizacji przeprowadza tutaj szkolenia i wykłady dla swoich pracowników, osób zainteresowanych, itp.

Siostry zakonne oferują również dla wiernych indywidualne dni skupienia z duchowym towarzyszem, kursy i seminaria oraz oferty związane z postem.

Warto odwiedzić klasztor Marienthal. Jest tutaj pięknie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bogatynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto