No i zamknęli

Można powiedzieć, że pomysł obecnie rządzącej ekipy został zrealizowany - Zespołu Szkół Zawodowych im. Bohaterów II Armii Wojska Polskiego w Zgorzelcu - „Mogiłek” praktycznie nie ma… Cóż zatem jest z tą szkołą nie w porządku, że organ prowadzący tak bardzo chciał ją zamknąć?

Jak się dowiedzieliśmy, szkoła została zamknięta, gdyż niż demograficzny obecnie zmusza do tego samorządy, ale również dlatego, że starostwu zabrakło po prostu pieniędzy – powstała „dziura”. Ekonomia wzięła górę i cóż, „Mogiłki” „poleciały”, no bo przecież trzeba było zabezpieczyć pracę dla nauczycieli i coś zaoszczędzić dla starostwa – tak można byłoby pokrótce przedstawić stanowisko organu prowadzącego.

Na pierwszy rzut oka nawet wygląda to na szczytny cel, ale jeśli przyjrzeć się temu przez pryzmat tych wszystkich wydarzeń, które miały miejsce od czasu uchwalenia uchwały intencyjnej do dziś, to widać jasno, że te tłumaczenia mają na celu tylko zatarcie niemiłego wrażenia jakie ciągnie się za tą sprawą.

Prześledźmy ten czas: Uchwałę intencyjną radni podejmują na wakacjach (pod nieobecność uczniów i nauczycieli), dalej w Nowinach Jeleniogórskich pojawiają się wywiady z „zawiedzionymi” nauczycielami, niegdyś pracującymi w tej szkole (choć wydaje się, że raczej przez czyjeś niedopatrzenie), którzy w ogóle nie powinni nigdy posiadać uprawnień pedagogicznych - celem kompromitacji szkoły w oczach lokalnej społeczności. Na nic zdają się protesty uczniów, nauczycieli, rodziców (gdzie podczas spotkania ze starostą podają w ich kierunku słowa, że mimo ich wszelkich starań i tak dojdzie do zamknięcia placówki oraz którym nie pozwolono spotkać się w późniejszym czasie z p. poseł Marzeną Machałek na terenie szkoły – zgroza!). Darmo grzmią, ale też i proszą o utrzymanie szkoły kombatanci, środowiska lokalne. Starostwo uparte, obstaje przy swoim - działania wszelkich środowisk na nic się zdają…