PGE po konsolidacji poszuka oszczędności

Konferencję prasową prezesa Tomasza Zadrogi i wiceprezesa Wojciecha Topolnickiego można było śledzić na żywo w internecie. Była poświęcona zakończonemu wczoraj procesowi konsolidacji grupy i wynikom finansowym holdingu za pierwsze półrocze tego roku. Jak stwierdził prezes Zadroga, dzięki podjętym działaniom konsolidacyjnym, grupa zaoszczędziła do tej pory 300 mln zł, a w perspektywie najbliższych 3 lat chce znaleźć kolejne rezerwy finansowe do kwoty 3 mld zł!
- Konsolidacja okazała się wielkim sukcesem. Pokazała, że związki zawodowe, akcjonariusze i zarząd firmy mogą działać wspólnie – mówił szef PGE. Była niezbędna dla lepszego zarządzania spółkami wchodzącymi w skład PGE. - Czeka nas teraz wytężona praca w szukaniu oszczędności – powtarzał prezes Zadroga.
PGE rozpoczyna teraz także intensywne działania dla uporządkowania swojego stanu posiadania. Grupa chce się pozbyć m.in. spółki Exatel, akcji spółki Autostrady Wielkopolskie oraz Polkomtela, co może nastąpić jeszcze w tym albo na początku przyszłego roku. Prezes Zadroga mówił też, że nic się nie zmieniło, jeśli idzie o plany przejęcia przez PGE spółki energetycznej Energa, wobec której PGE ma bardzo poważne plany.
Wiceprezes Wojciech Topolnicki tłumaczył dlaczego wyniki finansowe Grupy za pierwsze pół roku są literalnie gorsze, niż analogiczne w ub. roku. Jak tłumaczył, na taki wyniki znaczący wpływ miał spadek poziomu rekompensat z tytułu rozwiązywania kontraktów długoterminowych na zakup energii (o 648, 2 mln zł w stosunku do pierwszej połowy 2009 roku). - Mimo to, wynik finansowy po I półroczu pokazuje, że jest lepiej, niż się spodziewaliśmy – zapewniał prezes Topolnicki. - Jest także spora szansa, że wynik roczny będzie lepszy od zakładanego - zapowiedział.
W skład PGE wchodzą m.in. kopalnia i elektrownia Turów.