3 marca br. do Posterunku Policji w Zawidowie zgłosił się mieszkaniec Sulikowa, który poinformował o podejrzeniu podpalenia drewnianej wiaty wejściowej do posesji. Spaleniu uległa m.in. cała konstrukcja, plastikowe rynny oraz domofon.
Policjanci zajmujący się tą sprawą przeprowadzili oględziny oraz powołali biegłego z zakresu pożarnictwa, który jednoznacznie określił, że było to celowe podpalenie. Jednocześnie rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. Policjanci ze Zgorzelca i Zawidowa prowadzący dochodzenie w tej sprawie przesłuchali świadków dążąc do ustalenia przebiegu zdarzenia.
Uwagę policjantów zwrócił 25 – letni mężczyzna, który jako pierwszy był na miejscu podpalenia. Funkcjonariusze ustalili, że jego początkowe zeznania nie pokrywają się z innymi policyjnymi ustaleniami w tej sprawie. Podejrzenia policjantów okazały się słuszne. To właśnie ten 25 latek oblał benzyną, przyniesioną wcześniej pod wiatę oponę i podpalił. Niezwykle kuriozalne okazały się także powody podpalenia. Młody mężczyzna chciał bowiem sobie kupić rower. Wymyślił, że podpali wiatę wejściową i pokrzywdzonemu wskaże jako sprawcę przypadkową osobę, a sam otrzyma... nagrodę pieniężną.
Teraz stanie przed sądem, gdzie odpowie za zniszczenie mienia, za co grozi kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?