Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiatowy inspektor na ławie oskarżonych

Janusz Pawul
Przed sądem w Zgorzelcu dziś kolejna rozprawa Tomasza K. oskarżonego o uchylanie się od spłaty wierzyciela

Dochodzenie w tej sprawie trwało ze sporymi komplikacjami od września 2009 r. Z końcem 2010 r. zgorzelecka prokuratura zamknęła w końcu śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia. Tomasz K. pełniący funkcję powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Zgorzelcu jest w nim oskarżony o celowe udaremnienie zaspokojenia wierzyciela, za co kodeks karny przewiduje 3 lata więzienia.

Chodzi o starą sprawę o plagiat, którą Tomasz K. przegrał z architektem Wojciechem Drajewiczem z Jeleniej Góry. Ten udowodnił przed sądem, że Tomasz K. skopiował jego projekt budynku w Zgorzelcu i sprzedał go jako własny. Sąd prawomocnie uznał plagiat we wrześniu 2005 roku. Przez kolejne lata Wojciech Drajewicz próbował wyegzekwować zadośćuczynienie od Tomasza K. jednak bezskutecznie.

Nie były to małe pieniądze. Zgodnie z wyrokiem sądu z 18.02. 2009 r. Tomasz K. powinien zapłacić Wojciechowi Drajewiczowi 68 tys. zł plus odsetki liczone od 1 września 2005 r. Architekt oddał sprawę do komornika, a ten 11 maja 2009 r. wydał decyzję o zajęciu części wynagrodzenia Tomasza K. za pracę w PINB w Zgorzelcu. Okazało się jednak, że inspektorowi żadnych pieniędzy z wypłaty ściągnąć nie może. Tomasz K. 27 maja 2009 r. podpisał bowiem umowę notarialną, w której zobowiązał się do bardzo wysokich alimentów na rzecz matki. Po ich odciągnięciu z pensji, komornik nie mógł już zgodnie z prawem zabrać nic, bo pozostała część stanowiła ustawowe minimum socjalne.

I to właśnie działanie Tomasza K. z maja 2009 r. było przedmiotem prokuratorskiego śledztwa. Zdaniem Wojciecha Drajewicza, było to celowe działanie mające na celu uniknięcie spłaty zobowiązań na jego rzecz. Tomasz K. zeznał jednak w śledztwie, że zrobił to, żeby wspomóc chorą matkę.

Teraz to sąd zdecyduje czy K. działał ze szlachetnych, czy też z niskich pobudek. Czy faktycznie chciał wspomóc matkę, czy tylko sprytnie wymigał się od komornika?

Pierwsza rozprawa w tym arcyciekawym procesie odbyła się 14 marca. Nie dotarł jednak obrońca Tomasza K. i sędzia Krzysztof Skrobowski przesunął termin kolejnej rozprawy na 8. 04. na godz. 10.

Jeśli Tomasz K. ten proces przegra, będzie się musiał pożegnać ze stanowiskiem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Już teraz o postawieniu go w stan oskarżenia został powiadomiony wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego we Wrocławiu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto