Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rak zabrał jej nogę. Teraz zachorował jej mąż. Pani Monika ze Zgorzelca prosi o pomoc. Możesz wesprzeć zbiórkę

OPRAC.:
Paulina Gadomska
Paulina Gadomska
Pani Monika była zawsze bardzo aktywna. Dziś walczy o sprawność i prosi o pomoc.
Pani Monika była zawsze bardzo aktywna. Dziś walczy o sprawność i prosi o pomoc. Siepomaga.pl
Monika Czarnota ma 44 lata i mieszka w Zgorzelcu wraz z mężem i dziećmi. W 2018 roku jej życie wywrócił do góry nogami rak. Początkowo łagodna diagnoza w rzeczywistości oznaczała amputację jednej nogi. To jednak nie koniec nieszczęść, które spadły na rodzinę zgorzelczanki.

Pani Monika do czerwca 2018 roku żyła pełną piersią. Zawsze była bardzo energiczną i aktywną osobą. Jednak cztery lata temu wszystko się zmieniło.

- W lewej nodze wykryto nowotwór... To słowo zawsze budzi lęk, jednak u mnie nie wywołało ogromu strachu dlatego, że miał być niezłośliwy. Niestety stało się inaczej...- opowiada zgorzelczanka. - Wszystko potoczyło się szybko - zmiana została wycięta i przesłana do badań histopatologicznych. Szybko doszłam do siebie i byłam pewna, że epizod, którego scenerią był oddział szpitalny, dobiega właśnie końca, a ja ze spokojem mogę wrócić do rodziny, do męża, syna i córki.

Kolejni lekarze badali przypadek 44- latki. Ostatecznie wylądowała w Warszawie, gdzie postawiono diagnozę- mięsak złośliwy. To bardzo groźny i szybko rozprzestrzeniający się nowotwór. Natychmiast została podjęta decyzja o amputacji nogi. Tylko w ten sposób można było uratować pani Monice życie. Nie miała nawet czasu zastanowić się jak będzie wyglądało życie bez jednej nogi.

- Początki były bardzo trudne - dokuczały mi bóle fantomowe, wydawało mi się, że czuję nogę, której już nie było. Ciężko było też pogodzić się z myślą, że jestem niepełnosprawna. Przed chorobą aktywnie pracowałam i zajmowałam się domem. Moje życie zmieniło się o 180 stopni - wózek inwalidzki, badania i obawa, co dalej- opowiada mieszkanka Zgorzelca.- Z niecierpliwością czekałam na protezę. Niestety, przejście chociaż kroku okazało się bardzo trudne. Pomimo rehabilitacji i codziennej ciężkiej pracy muszę wspomagać się kulami, wciąż nie chodzę o własnych siłach.

Pomimo wielkich starań codzienne czynności są nadal bardzo trudne. Szansą na powrót do lepszej sprawności jest zakup specjalistycznej protezy. Teraz to szczególnie ważne, aby Monika Czarnota była jak najbardziej samodzielna, ponieważ zachorował jej mąż.

- Ma raka, czeka go operacja. Martwię się, ale chce być dla niego wsparciem... Aby jednak tak było, muszę być jak najbardziej sprawna- mówi pani Monika.

Zbiórka na rehabilitację i zakup specjalistycznej protezy została uruchomiona na stronie Fundacji Siępomaga. Do tej pory akcję wsparło prawie 200 osób, a na koncie znajduje się kwota blisko 8 000 zł.

Jeśli chcesz pomóc pani Monice odzyskać sprawność, aby mogła pomóc mężowi w walce z chorobą oraz funkcjonować sprawnie, możesz zrobić to TUTAJ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto