Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Region: przedsiebiorcy z zalanych miejscowości dostaną pieniądze

Paulina Gadomska
Alina Gierak
Przedsiębiorcy z miejscowości zniszczonych przez powódź po upływie prawie pół roku od tragedii otrzymają pomoc od KARR S.A.

W jednej chwili mieszkańcy regionu jeleniogórskiego stracili domostwa, ale i miejsca pracy, własne firmy i narzędzia do jej wykonywania. O ile mieszkańcy zalanych miejscowości otrzymali pomoc już w kilka godzin po tragedii, a pierwsze pieniądze po kilku tygodniach, o tyle przedsiębiorcy do tej pory mogli liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Własnymi rękoma wynosili sprzęty, oczyszczali miejsca pracy, gdzie do tej pory zarabiali pieniądze na utrzymanie.
Dorota Karchut od 1995 roku prowadziła gabinet weterynaryjny w Olszynie. Trzy lata temu zmieniła miejsce swojej działalności. Od tej pory przyjmowała chore zwierzęta przy ulicy Wolności 4. Ta sama ulica została doszczętnie zniszczona przez rwącą rzekę. Pani Dorota postanowiła złożyć wniosek w Karkonoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. licząc na to, że uzyska pożyczkę, która pozwoli na odbudowanie zniszczonego interesu.
- Zdecydowałam się na ten krok, ponieważ poniosłam bardzo duże straty - opowiada kobieta, której działalność była ubezpieczona. - Rzeczoznawca wycenił straty na 38 tysięcy złotych, natomiast ubezpieczyciel na 2 tysiące złotych. Nie mam innej możliwości, aby odzyskać swój gabinet.
KARR S.A. przyjmowała wnioski od poszkodowanych podczas powodzi przedsiębiorców z Dolnego Śląska do 5 stycznia br.
- Obecnie jesteśmy na etapie zliczania i sprawdzania poprawności złożonych wniosków - informuje Natalia Janik z agencji mieszczącej się przy ul. 1-Maja 37 w Jeleniej Górze.
Przedsiębiorca może liczyć na pomoc w wysokości nawet 50 tysięcy złotych. - Wysokość pożyczki jest ustalana na podstawie oszacowania szkód poniesionych przez przedsiębiorcę - tłumaczy pani Natalia. - W przypadku przedsiębiorcy, który przed dniem wystąpienia powodzi nie zawarł umowy ubezpieczenia przedsiębiorstwa od następstw klęsk żywiołowych, kwota przyznanej pożyczki zostaje zmniejszona o 10 proc. Jeśli jednak osoba prowadząca działalność gospodarczą miała ubezpieczoną firmę na wypadek klęsk żywiołowych, otrzyma kwotę, będącą różnicą pomiędzy wysokością poniesionych przez przedsiębiorcę start, a wysokością przyznanego mu odszkodowania na dzień złożenia wniosku o pożyczkę.
Umowy pożyczkowe zawierane są najpóźniej 14 dni od złożenia przez przedsiębiorcę wniosku, a warunki są bardzo atrakcyjne. - W przypadku przedsiębiorcy, który zawarł umowę ubezpieczeniową na wypadek klęsk żywiołowych, pożyczka zostanie umorzona w całości - informuje Natalia Janik z KARR S.A.
- Jeśli przedsiębiorca nie był ubezpieczony, musi spłacić 25 proc. udzielonej pożyczki. Okres spłaty nie może przekraczać 3 lat. Należy jednak pamiętać, że pożyczki muszą zostać przeznaczone na konkretne cele i trzeba się z nich rozliczyć. Przedsiębiorca musi otrzymane pieniądze zainwestować w usuwanie skutków powodzi. Remonty zniszczonych lokali lub nowych, które pragnie się wynająć, gdyż w poprzednich istnieje ogromne prawdopodobieństwo kolejnej klęski, zakupienie utraconego sprzętu, odkupienie przedmiotów, które przedsiębiorca wynajmował czy dzierżawił - na to można przeznaczyć pieniądze.
Czy te pożyczki będą wystarczającą pomocą? Podziel się swoją opinią na naszej stronie internetowej naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto