Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turów podsumowanie

Adrianna Szurman
fot. Grzegorz Bereziuk
Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec wywalczyli piąty w historii klubu srebrny medal. Sukces bardzo cieszy kibiców zespołu z nadgranicznego miasta. W pamięci fanów pozostał jednak najsłabszy finał w wykonaniu czarno-zielonych. Nigdy zespołowi znad Nysy Łużyckiej nie zdarzyło się bowiem przegrać w stosunku 0:4.

Zanim doszło do finałowej rozgrywki ze Stelmetem Zielona Góra zgorzelczanie bardzo dobrze radzili sobie w zasadniczej części sezonu. Zespół trenera Miodraga Rajkovicia w większości spotkań prezentował zespołową koszykówkę. Dobrze prezentowali się zawodnicy z pierwszej piątki, ale także kilku pojawiających się na parkiecie z ławki rezerwowych.

PGE Turów imponował zwłaszcza grą w defensywie, a także szybkim przejściem do ataku. W ofensywie ciężar zdobywania punktów brali na siebie różni koszykarze. Raz był nim Michał Chyliński, w innym meczu błyszczał natomiast Ivan Opacak, Ivan Zigeranović czy Aaron Cel. Zgorzelczanie byli w stanie wygrać z każdym. W pobitym polu zostawili m.in. Trefl Sopot, Anwil Włocławek, wygrali też w Zielonej Górze ze Stelmetem.

Im było bliżej decydujących spotkań forma PGE Turowa szła w górę. W drugim etapie rozgrywek czarno-zieloni wygrywali mecz za meczem i ostatecznie do fazy play-off przystępowali z pierwszego miejsca w tabeli. W ćwierćfinale play-off zespół ze Zgorzelca gładko rozprawił się z Polpharmą Starogard Gd. (3:0), która musiała radzić sobie bez swojego lidera Bena Mc’Cauley’a. W półfinale natomiast czarno-zieloni prowadzili już z Anwilem Włocławek 2:0 i w tym momencie mieli na swoim koncie 10 wygranych z rzędu.

Od tego momentu z formą drużyny z Dolnego Śląska zaczęło dziać się coś niedobrego. Zwiastunem słabszej postawy była porażka w trzecim meczu na Kujawach. Wówczas grający w okrojonym składzie Anwil od początku do samego końca meczu potrafił zdominować faworyzowanego przeciwnika. Niewiele brakowało by włocławianie w czwartym meczu doprowadzili do remisu. 6 sekund przed końcem dogrywki punkty na wagę finału zdobył jednak Aaron Cel. Była to 29. wygrana zespołu ze Zgorzelca w sezonie Tauron Basket Ligi.

W Zgorzelcu poczuli, że są w stanie wywalczyć upragnione złoto. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Już pierwszy mecz ze Stelmetem Zielona Góra sprowadził czarno-zielonych na ziemię. PGE Turów nie udźwignął presji, popełniał wiele niewymuszonych strat i fatalnie wykonywał rzuty wolne. To przybiło zgorzelczan, a zespołowi z Winnego Grodu dodało wiatru w żagle. Rozpędzonych zielonogórzan zawodnikom trenera Miodraga Rajkovicia nie udało się już zatrzymać i rywalizacja zakończyła się na czterech meczach.

– Jest nam bardzo przykro, bo nie tak miało to wyglądać. Wierzyliśmy w końcowy sukces, ale Stelmet w tym momencie sezonu okazał się zwyczajnie lepszą drużyną – powiedział Aaron Cel, skrzydłowy PGE Turowa.

Wcześniej zgorzelczanie dwukrotnie przegrywali w finale z Asseco Prokomem Gdynia w stosunku 1:4. W dwóch innych przypadkach drużynie z Trójmiasta ulegali po serii trwającej siedem spotkań.

Nie tylko liga
Obok występów w Tauron Basket Lidze zespół ze Zgorzelca w minionym sezonie pokazał się także w Zjednoczonej Lidze VTB. Mimo że PGE Turów wygrał tylko 4 mecze, a przegrał aż 14, to wstydu nie przyniósł. Czarno-zieloni w wielu spotkaniach rywalizowali z uznanymi markami jak równy z równym. Drużyna trenera Miodraga Rajkovicia mierzyła siły m.in. z Lietuvosem Rytas Wilno, Unicsem Kazań, czy Chimkami Moskwa. W kolejnym sezonie PGE Turów także planuje wystąpić w rozgrywkach z udziałem czołowych drużyn z Europy Wschodniej.
Grzegorz Bereziuk

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto