MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

[Tygodnik Kurier] <br> Poturbowane żony prokuratorów

Janusz Pawul - Tygodnik Kurier
Iwona Leszczyńska-Bartkowiak, rzecznik komendy policji w Zgorzelcu.
Iwona Leszczyńska-Bartkowiak, rzecznik komendy policji w Zgorzelcu.
Podczas sobotniego festynu z okazji święta policji doszło do wypadku. Na łuku drogi policyjny landrover stracił przyczepność i kilkakrotnie dachował. Do szpitala trafiły trzy kobiety - pasażerki radiowozu.

Podczas sobotniego festynu z okazji święta policji doszło do wypadku. Na łuku drogi policyjny landrover stracił przyczepność i kilkakrotnie dachował. Do szpitala trafiły trzy kobiety - pasażerki radiowozu.

W oficjalnym komunikacie wydanym przez Komendę Powiatową Policji w Zgorzelcu czytamy, że do wypadku doszło 26 lipca ok. godziny 18.
Radiowóz prowadził 33-letni funkcjonariusz z Zawidowa. „Kierujący w terenie niezabudowanym, na ul. Wilczej prowadzącej z Zawidowa do miejscowości Wilka, na łuku drogi, podczas wymijania dwóch pojazdów, stracił panowanie nad pojazdem, samochód zjechał na prawe pobocze, odbił się od nasypu i kilkakrotnie przekoziołkował.”
- Wszyscy uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do szpitala w Zgorzelcu, gdzie została im udzielona pomoc ambulatoryjna. Trzy pasażerki pozostały w szpitalu. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - wyjaśnia rzecznik komendy kom. Iwona Leszczyńska-Bartkowiak.
Do tej informacji dodać jednak warto, że spośród jadących autem kobiet, dwie to żony zgorzeleckich prokuratorów, trzecia to małżonka jednego z sędziów.
Wszystkie panie z okazji policyjnego festynu dały się namówić na przejażdżkę radiowozem. Dla jednej skończyła się ona złamanym obojczykiem.
W wypadku uczestniczyło również dziecko. Ani ono, ani dwaj policjanci nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Na miejscu wypadku przeprowadzone zostały czynności z udziałem prokuratora.
Sprawdzony został m.in. stan trzeźwości obu policjantów i jak wykazało badanie alkomatem, obaj byli trzewi.
Jak powiedział uczestniczący we wszystkich czynnościach prokurator Kazimierz Łuczyński, zgorzelecka prokuratura prowadzi w sprawie sobotniego wypadku czynności przedśledcze. Ze względu na fakt powiązania rodzinnego prokuratorów z ofiarami, śledztwem w sprawie ustalenia przyczyn wypadku zajmie się prokuratura inna niż zgorzelecka. Ostateczną przyczynę wypadku ma także pomóc ustalić biegły z zakresu techniki samochodowej.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: [Tygodnik Kurier] <br> Poturbowane żony prokuratorów - Zgorzelec Nasze Miasto

Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto