Cierlenie lnu i świeży sok z winogron
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji. W zagrodzie z Krobielewa odbywały się prezentacje tradycyjnych prac gospodarskich związanych z obróbką lnu, takich jak międlenie, cierlenie, czesanie i przędzenie. Z kolei przy zabytkowej wieży winiarskiej z Budachowa goście zobaczyli zbiory winogron z muzealnej winnicy, a następnie obserwowali proces tłoczenia dopiero co zerwanych winogron i spróbować świeżo wyciśniętego soku.
W zagrodzie z Mariankowa będzie można było zobaczyć widowisko „Łupaczka z tańcem” czyli żniwa kukurydziane po bukowińsku, w wykonaniu Zespołu Górali Czadeckich „Watra" z Brzeźnicy, ukazujące każdy z etapów pozyskiwania kukurydzy, poprzez jej obróbkę, aż do wspólnej zabawy z nauką tradycyjnych tańców i posiłku przygotowanego przez bukowińskie gospodynie.
Mnóstwo kresowych akcentów ludowych
Jak zwykle nie zabrakło bezpłatnych warsztatów i pokazów m.in. tworzenia kukurydzianych lalek, tworzenia świec z wosku pszczelego. Całość uzupełniały różnorakie gry i zabawy podwórkowe dla dzieci i młodzieży. Wydarzenie wzbogaciły ponadto występy zespołów folklorystycznych m.in z folklorem z Polesia (Białków k. Cybinki) czy ze Lwowa. Wszak Lubuskie to konglomerat ludzi przymusowo wysiedlonych przez Związek Radziecki z dawnych Kresów RP na ziemie zachodnie powojennej Polski. Występy uzupełniane były o wyjątkowo ciekawe komentarze historyczne.
Placki, gołąbki i mamałyga
Wydarzeniu towarzyszył kiermasz wyrobów rękodzielniczych, była możliwość zakupu ciast i potrawy kuchni regionalnych. Można było zajadać się gołąbkami, świeżo upieczonymi plackami ziemniaczanymi oraz mamałygą.
Mamałygę, którą robi się z mąki kukurydzianej, jadłam pierwszy raz w życiu, bardzo smaczna
- mówi Irena z Zielonej Góry.
Jeśli dodać do tego pierogi, grochówkę z gara, pyry z parownika oraz bigos, to wyjść głodnym było z trudem. Wszystko w rozsądnych, festynowych cenach.
Wystawy towarzyszące
W budynku głównym na uczestników czeka również wystawa „Świat dziecka” ukazująca zabawki ze zbiorów Muzeum, zaś w chacie z Krobielewa obejrzeć można ekspozycję „Skrzynie i kufry - skąd i dokąd” czyli wystawę kufrów należących do ludności przesiedlonej po II wojnie światowej. „U progu jesieni” to również okazja do dokładniejszego zapoznania się z folklorem górali czadeckich. W początkach XIX wieku, z powodu przeludnienia rejonu czadeckiego, część tamtejszych górali przesiedliła się na Bukowinę, głównie w rejon miejscowości Czerniowce i Stara Huta. Obecnie do tej pory posługują się gwarą góralską i pielęgnują swoje obyczaje. W latach 1945–1948 przeprowadzona została akcja repatriacyjna, skutkiem której ok. 5 tysięcy górali bukowińskich zostało przesiedlonych w okolice Żar, Żagania oraz na Pomorze Zachodnie, stąd tak ich liczna obecność w województwie lubuskim. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji.
Czytaj też:
- Warto było to zobaczyć! Do Zielonej Góry zjechali twórcy tańca współczesnego. Move festival to perełka na skalę kraju WIDEO
- Jak nazwać to miejsce w Zielonej Górze? Czy jest nazwa, która się przyjmie? Wkrótce poznamy zwycięzcę konkursu. WIDEO
- Wspaniały jubileusz w Zielonej Górze. Najstarsza szkoła w mieście świętowała "urodziny". Zobaczcie te zdjęcia!
Zobacz też wideo: Dni otwarte w MZK Zielona Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?